Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
BolecFORUM Nowy temat
22 lipca 2008r. godz. 08:38, odsłon: 6686, bolec.info

Ksiądz ratuje sanktuarium

Andrzej Jarosiewicz, kustosz Sanktuarium Wniebowziętej Matki Kościoła w trzy lata wykonał w świątyni remonty warte trzy miliony złotych. Plan na ten rok to ponad półmilionowe renowacje. Właśnie trwa wymiana 26 stuletnich witraży ufundowana przez anonimowych darczyńców.
Renowacja 26 witraży kosztuje 160 000 zł.
Renowacja 26 witraży kosztuje 160 000 zł. (fot. fotopestka.pl)
REKLAMA
Villaro zaprasza
Proboszcz parafii Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny i św. Mikołaja w Bolesławcu jest tutaj od czterech lat. Zastał świątynię z dachem, który za kilka lat mógłby zacząć spadać na posadzkę, wieżą wymagającą natychmiastowego remontu i wieloma innymi problemami wynikającymi z wieku trzynastowiecznego kościoła.
Zdobył pieniądze na jedno i drugie pisząc wnioski do samorządów i ministrów. Zdobył pieniądze nawet z MSWiA.
- Nietypowe w tym księdzu jest to, że nie prosi non stop ludzi w kościele o kasę, tylko sam potrafi się zakręcić i wykorzystywać różne możliwości dotacji – mówi jeden z parafian. - Działa jak menadżer dużej firmy i to bardzo skuteczny.
Wierni jednak też są wielkim fundatorem, 40 procent pieniędzy pochodzi od nich, choć nie tylko parafianie wspomagają remonty świątyni.
Po zasadniczych inwestycjach ratunkowych, czyli remoncie dachu i zagrożonej wieży gotyckiej z nakryciem hełmu miedzianą blachą proboszcz Jarosiewicz wziął się za wnętrze kościoła i zabezpieczenie tego wnętrza.
- W kościele mamy zbyt wiele sztuki odnowionej, żeby pozwolić sobie na nieszczelne okna – mówi ksiądz. - Do wnętrza świątyni przedostaje się nie tylko niska temperatura, ale także wilgoć która niszczy zabytki. W trosce o to, co już zdołaliśmy zakonserwować i odnowić wewnątrz świątyni trzeba było jak najszybciej przystąpić do renowacji okien.
Ksiądz mówi, że Bóg pobłogosławił, bo kosztującą 160 tys. renowację 26 witraży finansuje jedna rodzina z Bolesławca.
- Chce pozostać anonimowa i trzeba to uszanować – mówi kustosz sanktuarium. - Po 105 latach o kościelne witraże znów dba rodzina bolesławieckich katolików.
Większość ozdobnych okien pochodzi z 1903 roku i została ufundowana przez rodzinę Niemców żyjących wówczas w Bolesławcu. Dziwnym trafem witraże przetrwały czas wojny, co jest o tyle zastanawiające, że dwie kamienice stojące nieopodal od strony ulicy Sierpnia 80 zburzyła bomba lotnicza.
W trakcie prac zachowana zostaje struktura okna, natomiast zwykłe szkło bezbarwne jest wymieniane na szkło catedralicum, to specjalny rodzaj szkła stosowany w najpiękniejszych zabytkowych świątyniach świata. To szkło nie dopuszcza do przedostawania się bezpośrednio promieni słonecznych. Rozprasza światło nie zmniejszając jednak jego ilości wewnątrz. Okna po renowacji mają też dodatkową szybę zabezpieczającą od zewnątrz i siatki zabezpieczające przed uszkodzeniami mechanicznymi.
Każdy witraż jest demontowany i wywożony do Legnicy do firmy zajmującej się renowacją.
Potem okna są mozolnie po kawałku demontowane, a następnie fachowcy uzupełniają ubytki w kolorowych bordiurach i usuwany jest stary ołów. Kolejny etap to zastępowanie białego szkła wspomnianym catedralicum. Potem montuje się nowe opaski ołowiane i wkłada się całość w kwatery poszczególnych witraży, czyli we właściwą ramę. Koniec końców całe witraże są przywożone do Bolesławca i montowane na swoje miejsce.
To nie koniec planów na ten rok. Ksiądz chce jeszcze wyremontować pięć bocznych ołtarzy. Złożył już niosek do ministerstwa kultury. Inwestycja ma kosztować niemal 600 tys. zł.
Proboszcz śmieje się, że kiedy już wszystko wyremontuje w sanktuarium to pójdzie na emeryturę.








Najstarszy i najcenniejszy zabytek Bolesławca
Budowę kościoła rozpoczęto w połowie XIII wieku. Splądrowany w 1429 roku przez husytów, odnowiony tego samego roku, zmienił całkowicie swoje oblicze. Nowa świątynia zbudowana została z kamienia łamanego uzupełniana ciosami kamiennymi. Do dziś nosi znamiona budowli późnogotyckiej. Już w średniowieczu kościół był znanym na Śląsku ośrodkiem kultu Maryjnego.
Prace budowlane z końca XVII wieku doprowadziły do zmiany gotyckiego wnętrza kościoła. Otrzymał on wystrój barokowy. Do jego wykonania zaaranżowano Jerzego Webera, słynnego na Śląsku barokowego rzeźbiarza. Wykonał on m.in. monumentalny ołtarz główny ze sceną wniebowzięcia Matki Boskiej i zespół cennych rzeźb barokowych znajdujących się na zewnątrz kościoła, przed fasadą południową i zachodnią. Przedstawiają one postacie Matki Boskiej, św. Jadwigi, św. Józefa Oblubieńca, św. Jana Nepomucena oraz św. Sebastiana i św. Rocha.
- Teraz musimy zadbać o zabytki wewnątrz świątyni, renowacja witraży pomoże je uchronić - mówi ksiądz Andrzej Jarosiewicz.
- Teraz musimy zadbać o zabytki wewnątrz świątyni, renowacja witraży pomoże je uchronić - mówi ksiądz Andrzej Jarosiewicz. (fot. fotopestka.pl)
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
Daj nam Cynk - zgarnij nagrodę!

Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!

Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].

Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).

REKLAMA Zapraszamy