Awantura o kieliszek wódki przerodziła się w grubsze kłopoty! Dwaj panowie pokłócili się podczas libacji, a na interwencję wezwano policję. Gdy mundurowi przyjechali, jeden z krewkich biesiadników w panice wrzucił coś do bagażnika. Jego nerwowe zachowanie i zapach marihuany nie uszły uwadze funkcjonariuszy.
W bagażniku? Znaczne ilości marihuany – wystarczające na około 270 działek handlowych! Policja bada, skąd pochodzą narkotyki i czy mężczyzna zajmował się ich sprzedażą. Tymczasem mieszkaniec powiatu karkonoskiego trafił do aresztu i może spędzić za kratami nawet 10 lat. Jak widać, libacje to nie zawsze najlepszy pomysł!
Teraz za popełnione przestępstwo grozić mu może nawet do 10 lat pozbawienia wolności.
Byłeś świadkiem jakiegoś wypadku lub innego zdarzenia? Wiesz coś, o czym my nie wiemy albo jeszcze nie napisaliśmy? Daj nam znać i zgłoś swój temat!
Wypełnij formularz lub wyślij pod adres: [email protected].Kontakt telefoniczny z Redakcją Bolec.Info: +48 693 375 790 (przez całą dobę).