~małgorzata napisał(a): Dobrze powiedziane....
dlaczego kolęda musi trwać ,,szybko,, ???
proszę nawet w rok ,
ale poświęcić każdemu godzinę ( pół,by też wystarczyło) na szczerą rozmowę.
A samemu nie jest łatwo się skrzyknąć.....
chętnie bym zaprosiła księdza, lub zakonnicę do domu ( chociaż raz na tydzień ) ..... bo mama nie wychodzi
:(
dla starszych ludzi ksiądz i lekarz.... to BARDZO ważne osoby, których chętnie by posłuchały.
córki , która wykonuje codzienne posługi.... niestety nie
Nie wiem jak jest u was, bo u nas z tym nie ma problemu. Poprosisz księdza i przyjdzie wyspowiada mamę i udzieli komunii, w inne dni może przyjść np. szafarz z komunią.
znajdzie na pewno kilka minut, żeby pogadać z Tobą i mamą.