~~Sinawy Rozpław napisał(a): [
by ktoś kolejny napisał że ponownie ;) piszę językiem ''nienawiści''?
Pannazdzieckiem napisał(a): No dobra Przemo ... kiedy leczyłeś się z raka i mądra ludzka istota inspirowana natchnieniem Wyższego Intelektu znalazła specyfik na Twe dolegliwości , a ja międzyczasie modliłem się do Stwórcy , abyś dalej istniał ... czy to tylko logika rzeczywistości , czy jakiś wymiar cudu ?
Jasnym jest , że umrzemy . Wcześniej , lub później , ale Ty odejdziesz w otchłań niewiary , a ja jak Feniks z popiołów tej Ziemi wstanę ... i urodzę się jeszcze raz . Taka jest moja wiara .
Już mnie kręci nowe życie :D
Dobra idę coś wypić i zapalić , a Ty Przemo dalej wojuj z Kościołem :D
Nie wiem co Cię tam tak kręci .
Nuda , zero alkoholu i fajek ?
PanM napisał(a):
No fakt liczby powalają.
80% wierzy w boga . nIE WIE A WIERZY .
Natomiast pozostałe 20% wie że boga nie ma.
1 % wiedzy ma większą wartość niż 99 % wiary,
Jak można ateiście proponować nauki osoby wierzącej jako argumenty na istnienie boga ?
Czy osoba czyta co sama pisze ?
DP napisał(a):
Żyj w pokoju i pozwól żyć Innym bez próby udowadniania im, że są złymi ludźmi.
~~Błękitnoszara Jasnota napisał(a):
PanieM! Pan to na serio napisał? Nie mogę uwierzyć, że są ludzie zadający takie pytania?
qwax_ napisał(a):PanM napisał(a):
No fakt liczby powalają.
80% wierzy w boga . nIE WIE A WIERZY .
Natomiast pozostałe 20% wie że boga nie ma.
1 % wiedzy ma większą wartość niż 99 % wiary,
Jak można ateiście proponować nauki osoby wierzącej jako argumenty na istnienie boga ?
Czy osoba czyta co sama pisze ?
Dobre pytanie: czy osoba wie co sama pisze??
Czy osoba nie zauważa, że bełkocze ?? ;)
Piszesz, że 80% osób wierzy w Boga, nie wie, ale WIERZY.
A 20% WIE, że Boga nie ma. Skąd te 20% to WIE - oni też WIERZĄ, ale w to, że boga nie ma.
I jakbyś tego nie nawał to też jest tylko wiara, a nie żadna nauka.
Nauka też nie potrafi udowodnić, że Boga nie ma ;)
I jeszcze dodam, że ja też nie wierzę w bogów przedstawianych nam przez różne religie, bo jak się człowiek wgłębi w te religie, to tam się nic "kupy nie trzyma".
Ale uważam jednocześnie, że istnieje jakaś siła wyższa, którą można nazywać Bogiem.