PanM napisał(a): Nie trzeba mieć żadnego wykształcenia aby zrozumień teorię ewolucji.
To ciąg prostych do zrozumienia zdarzeń.
Proces udoskonalania i przystosowania do środowiska = ewolucja
Proszę nie powoływać się na brak wykształcenia ludzi, którzy nie dowierzają teorii ewolucji, bo może się okazać, że jest ona błędna i co wówczas?
Przypominam, że istnieje pojęcie "brakujące ogniwo teorii Darwina", w teorii tej nie da się obalić z tego powodu nie dlatego, że teoria jest błędna, ale z powodów procedury obalania teorii.
Brakujące ogniwo to niewytłumaczalny "skok" w rozwoju pomiędzy neandertalczykiem a homo sapiens. Naukowcy do dziś nie wyjaśnili dlaczego około 35000 lat temu pojawił się nagle człowiek (homo sapiens), który potrafił wykonywać wyspecjalizowane narzędzia z drewna i kości, tworzył patriarchalne, klanowe społeczności, wykonywał piękne jak na tamte czasy malowidła na skałach, potrafił zbudować dach nad głową. Robił to mimo, iż dotąd posługiwał się prymitywnymi narzędziami z kamienia, a postęp w ich wykonaniu przez 2 mln lat był w zasadzie ledwo zauważalny.
I nagle - bęc!! Ni stąd, ni zowąd pojawia się nowy gatunek, który wypiera neandertalczyka. Jak kto woli - nowa rasa. Powolny proces przyspiesza tak, że w skali historii Ziemi homo sapiens pojawia się w ciągu jednej nocy!!
Pisanie więc, że tylko ludzie niewykształceni wierzą w kreacjonizm jest nietrafione, bo nawet ludzie bardzo wykształceni nie wyjaśnili do dziś zagadki teorii Darwina.
Wyjaśnienie tej zagadki opisane jest w Biblii, Koranie, pismach najstarszej ludzkiej cywilizacji Sumeru. Łączy ono proces teorię ewolucji (któr do momentu pojawienia się neandertaczyka jest słuszna!!) z teorią kreacjonizmu. Jeśli zechce się odrzucić teologiczne ograniczenia i przeczyta się stworzenie człowieka w Biblii (przez bogów elohim - cytaty podałem wcześniej), stworzenie człowieka w Koranie (przez bogów):
"(...)- to przecież My stworzyliśmy was z prochu,
potem z kropli nasienia,
potem z grudki krwi zakrzepłej,
potem z kęska ciała kleistego,
ukształtowanego i nie ukształtowanego
- takie dajemy wam wyjaśnienie.
I My umieszczamy w łonach to, co chcemy,
aż do oznaczonego czasu;
potem wyprowadzamy was jako dzieci,
abyście następnie doszli do wieku dojrzałego."
a także najszerszy ze wszystkich opis stworzenia homo sapiens opisany w tekstach Sumeru, to i wykształcony i niewykształcony człowiek zrozumie, co oznaczają słowa na obraz i podobieństwo Boga.
Nie istnieje inne wyjaśnienie brakującego ogniwa teorii Darwina.
Jeszcze jeden cytat prof. Dobshansky'ego: "człowiek współczesny ma wielu skamieniałych ubocznych krewnych, ale nie ma przodków, wobec czego pochodzenie homo sapiens pozostaje zagadką"
Odpowiedź na pytanie brzmi moim zdaniem - człowiek jest i dziełem ewolucji i Boga (a w zasadzie bogów). Innego Boga niż ten, o którym uczą w szkole.