O czym tu mówić, conajmniej 25lat albo dożywocie...
Ktoś wpuszcza do domu, morduje i ukrywa zwłoki w szafie z premedytacją ->12 lat?
Jakbym usłyszał jej argumentację jak cytuje GW to ze startu dożywocie...
Za sam czyn dożywocie, za argumenty x3
kazdy ma jakies problemy kazdy ma problemy rodzinne mamy różnych rodzicow jedni sa gorsi inni jeszcze bardziej..jesli tak jak mowi mama ją traktowała mogła sie odizolowac, wyprowadzic, stracic kontakt jest wiele innych rozwiazan ale nikt nie ma prawa zabijac kazdy ma swoje zycie i sam w tym zyciu postepuje jak uwaza i nikogo nie upowarzania do odebrania ci tej własnysci życia -25 lat
Hmmmm. Wyrok taki trochę z d..y. Albo dać jej 25, albo uwzględniając okoliczności 5 w zawiasach. A wogole to powinno się przywrócić karę śmierci ( nie mowie o tym konkretnym przypadku )