~Anna napisał(a): Dla wielu ludzi dzień bez szydzenia w kościoła katolickiego i z jego wyznawców to dzień stracony. Smutne to jest i niepokojące zarazem. Zwłaszcza teraz, gdy w Europie jest coraz więcej emigrantów wywodzących się z krajów, w których niechęć do chrześcijaństwa przerodziła się w nienawiść i krwawe, brutalne akty przemoc. Tak brutalne, że jako Europejczycy nie jesteśmy w stanie tego pojąć. Może, drodzy antykatolicy, chociaz na czas Świąt odpuście docinki wobec wierzących?
a kto tu szydzi?
potrafisz odróżnić szyderstwo nie z tego co wymieniłaś od szyderstwa z zachowań?
to Cie niepokoi?
bo mnie nie :)
bo to i chrześcijaństwo ma ''wkład''w to jak postrzegamy wyznawców innych religii których nie to że nie pojmujemy a raczej to to że ich nie akceptujemy w naszej przestrzeni...
''antykatolicy''?kto to? :D
wracam do jaj... ;)