~ napisał(a): ~ol napisał(a): Smucą faktycznie komentarze wyszydzające i obrażające wiarę, bo przecież niewierzący (normalny) przeszedłby obojętnie. Mam takich znajomych i ich szanuję. Nie przeszkadza im krzyż w przestrzeni publicznej bo nie robi na nich wrażenia. Po prostu nie wierzą, ale nie wojują. Mało tego, czasem wręcz wspierają kościół paradoksalnie i go bronią w konfrontacji z islamizacją Europy i próbą zniszczenia cywilizacji która wyrosła w oparciu o idee chrześcijańskie. Wiedzą oni że aby zachować tożsamość Europy należy szanowac korzenie z których wyrosła, bo inaczej nasze życie zamieni się w to co obecnie przezywają kraje najechane przez islamistów.
Tu na forum jednak mamy do czynienia z walką i szyderstwem, a to dla mnie potwierdzenie że zły istnieje i działa poprzez zatwardziałe mózgi zamknięte na Boga. Wszystko mi się zgadza.... plujcie dalej.
zgadzam się z Tobą
I ja się z tym zgadzam :) pozdrawiam