~k1p napisał(a): Wystarczy mieć wszystko sprawne i po temacie. Żadnego mandatu nie będzie i nie ma się co obawiać kontroli.
Nie żartuj, że nie potrafisz zapanować nad stanem technicznym swojego auta...

cytat tygodnia,brawo

Z racji tego że typ może być z mechana to jak jakimś cudem zjawi się w szkole to ma tosty na ryj ....tym pieszym mógł być każdy z nas

wypadki chodza po samochodac

powiedziałabym że to skrzyżowanie Dolne Młyny-Wesoła a nie Zgorzelecka :P

~Rekin napisał(a): Brawo Gołąb, naćpanym jechać

może głąb a nie gołąb? :D :P

Gołąb to nazwisko

~ napisał(a):

Crozzer napisał(a): Popatrzcie na wpisy kiedy policja wali mandaty. Po co na co glupki chamy nieroby itp itd. Teraz nagle odwrotnie. Walić mandaty aż będzie bolalo, bo tak źle jeżdżą w bolcu kierowcy to gorzej już tylko w raciborkach.

Bo widzisz kolego jeżeli chodzi o naszą policję to każda kontrola = mandat . Gdyby sprawdzali trzeźwość i narkotyki , byłbyś w porządku , jedziesz dalej. Niestety nie u nich , jak już zatrzymaja to muszą COŚ znaleźć ( niesprawne spryskiwacze , przepalona żarówka itp.) , mandat musi być .

Jesli znajdą jakąś przepalona żarówke itp to zazwyczaj puszczają , bo wiedzą,że własciciel mógł o tym nie wiedzieć , jeśli z przodu sie przepaliła ,to przy pierwszym zmroku się da zauważyć ;)
Co do spryskiwaczy - to po pierwsze nie sprawdzają takich rzeczy,a po drugie to chyba w interesie samego własciciela ,co by mieć dobra widocznośc ,nie? ;)
Ja tam jeżdże trzeźwy , dokumenty się zgadzaja (oc,przegląd) ,pasy zawsze zapięte u wszystkich ,wyposażenie się zgadza więc jak mnie ewentualnie wyrywkowo gdzieś zatrzymują to zero stresu :)
Najbardziej mnie śmiesza ludzie,którzy np. nie chcą być niby uciskani przez przepisy jesli chodzi o pasy ,nie zapinają,bo są głupie i nie pomagają ,a poza tym nikt nie będzie im niczego narzucał ,a jak dostanie 100zł mandatu czy tam 200zł ,to nagle płacz ,bo niedobry policjant wlepił mandat :]

jak sie nazywa pan potracony? ?? ?? ??