Twój komentarz może miałby jakiś sens, gdybym człowieka znał. Tymczasem do wczoraj nie miałem pojęcia o jego istnieniu. : )

A ty zacznij szanować kogoś, kto podpisuje sie własnym nazwiskiem, skoro sam nie masz odwagi. : )

szanować kogoś kto na wstępie nazywa mnie ''burkiem'' ?

kpisz czy o drogę pytasz ?
ocknij się bo chyba dopadła cię jakaś ''pomroczność'' :D

masz koleżkę to pisz do niego a mnie sobie daruj...

mam tylko nadzieję że jakiś Parejko więcej ani o mnie ani do mnie nie napisze bo to dla niego żadna strata a dla mnie zysk w czystej postaci ...

Przecież ty pierwszy się do niego odezwałeś, nie na odwrót, demencjo.

falco powinienes go uszanować bo ktoś chyba inteligentny jest. Wystarczy pocztytać kilka twoich wypowiedzi i to ze jesteś burakiem to chyba mało powiedziane... Hehehe

skorn napisał(a): Przecież ty pierwszy się do niego odezwałeś, nie na odwrót, demencjo.

tradycyjnie nie zauważyłeś ''dlaczego'' ale to u ciebie normalne ;)
wpada tu jakiś ktoś ,pisze ''szanowni '' i zaczyna od ''szczeniaków'' ...

kolejne posty to jego kolejne po PISy
wiem - tobie to pasuje ale mnie np. nie
czytałeś ''wypowiedz ''putlerka''?...czytałeś jak wyraził swoje ''poparcie''dla tego ''ziomala'' ?
po swojemu ...
jemu akurat się nie dziwię , ale ciebie mimo wszystko ,stawiałem wyżej ...

zauważyłem też jeszcze jedno -jakoś ''ziomale '' nie bardzo kwapią się do polemiki z tym gościem który wyskoczył niczym ''filip z konopii'' i jeśli się wczytasz w te jego bzdety dostrzeżesz jak w sumie potraktował tych ''szanownych bolesławian''

a może pokusisz się na odpowiedz dlaczego postanowił oznajmić na forum o ''zaszczycie'' jakim was ''obdarzył''
jakie ''kryteria'' o tym zadecydowały?

domyślam się ale jeśli mam wątpliwości odpowiedz by je rozwiała ... :D

emem napisał(a): Nikt o Halloween juz tu nie dyskutuje.

Zapraszam w inne miejsca BolecForun

To taka lokalna tradycja .Każdy temat zjeżdża na pyskówki.
Skoda że dopuszcza się całkowitą anonimowość.
Lepiej było by dopuścić całkowitą swobodę wypowiedzi ujawniając rozmówców.To dyscyplinuje lepiej niż moderator.
Wielu tu głosi bardzo śmiałe / acz kontrowersyjne / tezy , wielu pozwala sobie na niewybredne epitety .Bo czują się bezkarni , ukryci .Opluć i schować się .

Halloween -- może się przyjmie , trzeba być cierpliwym. Kościół w tym pomoże.Najpierw młodzi muszą przetrawić i wypluć z siebie ekspansję i indoktrynację .
Też tak jak Pan Panie Marcinie uważam że święta / wszystkie/ powinny kojarzyć się z radością. Bawmy się , radujmy nie zważając na smutasów.

emem napisał(a): Nikt o Halloween juz tu nie dyskutuje.

Ileż można dyskutować o tym samym, rok temu pisałeś podobny tekst, dwa lata temu chyba też. Za rok znowu napiszesz i razem z PanM jako zdeklarowani ateiści będziecie się radować świętem duchów : ).

Zastanawia mnie tylko dlaczego jako osoba, która jeździ po świecie i może obserwować ludzi różnych kultur dążysz do tego, żeby w każdym jego zakątku ludzie świętowali to samo, tak samo zabijając piękno różnorodności świąt i celebrowania ich.

kc napisał(a): Zastanawia mnie tylko dlaczego jako osoba, która jeździ po świecie i może obserwować ludzi różnych kultur dążysz do tego, żeby w każdym jego zakątku ludzie świętowali to samo, tak samo zabijając piękno różnorodności świąt i celebrowania ich.

Chyba nieco przekrecasz :-) Ja nie mam nic przeciwko temu, zeby rozni ludzie w roznych zakatkach swiata swietowali rozne swieta na rozne sposoby. Wrecz odwrotnie. Jestem przeciwny mowieniu, ze np. w Polsce mozna obchodzic tylko Wszystkich Swietych, a nie wolno Halloween. Niech kazdy zdecyduje za siebie. I jesli jeden nie bedzie obchodzil Halloween a bedzie obchodzil Wszystkich Swietych, a drugi bedzie balowal 31.10 a 1.11 bedzie na cmentarzu - to dla mnie obie opcje sa OK. :-)

A co do podrozy - rzeczywiscie obserwuje jak ludzie obchodza rozne swieta w innych krajach i chyba tylko w Polsce tak na siebie naskakuja, w innych krajach (szczegolnie Europy Zachodniej) nikt nikomu nic nie narzuca i toleruje jesli inny bedzie chcial swietowac np. Halloween :)