~ napisał(a): Z tego co jest na tych kartkach wynika że fundusz dyrektora szkoły i fundusze ze składek na RR to dwie zupełnie inne sprawy.
Cały "myk" polega na tym, że to "formalnie" mają być pieniądze RR, by dyrektor mógł o nich jednoosobowo decydować. Przykładowo- stała umowa na wynajm sali gimnastycznej zasila budżet właściciela czyli Starostwa. Rodziców było łatwiej ustawić pod siebie, nie stawiali się z obawy o swoje dzieci. Tyle że przez lata konkretne Panie Skarbnik, znane z imienia i nazwiska, podpisywały zlecenia wypłat dla dyrektora, ktoś powinien w końcu zapukać do ich drzwi i wyegzekwować rzetelność.