~~x napisał(a): Wow, Panie Bernardzie... Poszedł Pan po całości a i objawił światu swoją dziennikarską kuchnię. Trzy tygodnie na namowy, uuu, twardy Pan jesteś. Tylko dlaczego nie powiedział Pan o tym fakcie na wstępie wywiadu? Słuchacze mają się domyślać, że Pan tak ciężko pracował i wyrzekł się życia osobistego? Bo rozumiem, żeś Pan przez trzy tygodnie dniem i nocą namawiał Panią DM, by "stanęła" przed kamerą i ogłosiła swoje jedynie słuszne poglądy, bo Pana zdaniem (wszak po to był pewnie Pana projekt dziennikarski) bez tego Czytelnicy Bolec.info byliby ubodzy w wiedzę i wiadomości. A może to Pana styl powoduje, że niektórzy po prostu nie chcą z Panem "wywiadować się"? No i może Powie Pan ogółowi skąd ma Pan tą swoją socjalistyczną formę prowokacji dotyczącą publicznego "wyłudzenia" danych tyldy? A wie Pan, że dziennikarz zabierający głos w ogólnej dyskusji na temat swojej publikacji, a zwłaszcza jej bohatera, podważa wiarygodność samego siebie? Nie wie Pan? No to już Pan wie. Mam zatem propozycję :) Zajmij się Pan swoją pracą, ja zaś będę tyldował sobie do woli (no chyba, że mnie zbanujecie).
Panie Tyldo Podwójna z Iksem,
nie mówiłem w rozmowie z moim gościem, że zgoda na wywiad nie była natychmiastowa, bo uznałem, że nie ma to znaczenia. Napisałem o tym w komentarzu jedynie po to, by obalić twoją teorię o wywiadzie jako potwierdzeniu chęci pani Danuty do publicznego istnienia.
Jeśli chodzi o to czy mój "styl powoduje, że niektórzy po prostu nie chcą się ze mną "wywiadować się"...
Staram się sobie przypomnieć kto i kiedy odmówił mi wywiadu i mam problem ze znalezieniem takiego przypadku. Choć może się kiedyś zdarzył.
Jeśli chodzi o złośliwości, to postaraj się bardziej, albo poćwicz trochę, bo ci nie idzie.