Portal nr 1 w powiecie bolesławieckim
REKLAMA Villaro zaprasza
REKLAMA SINMAG zaprasza
REKLAMA Bricomarche zaprasza
BolecFORUM Nowy temat
Wróć do komentowanego artykułu:
Rozmowa z Danutą Maślicką
~~G.W.-czytasz, g.wiesz! niezalogowany
23 marca 2017r. o 9:58
GW uderza na ślepo. Nie kieruje się rzetelnościa, uczciwościa i najlepiej rozumianym polskim interesem. "Gratuluje" obiektywnego źródła /polakozerczego/ wiedzy!.
A dlaczego to Kościół Katolicki nie ma prawa angażować się w politykę, rozumiana jako roztropna troskę o dobro wspólne? Retoryka komusza!
Pani to krytykuje? Radzę "wypisanie" z mego Kościoła a stworzenie takiego, z Pani migotliwa wizja, ale za swoje.
To ile nas podatników kosztowały te "oswiecone" wywiady?
List do proboszcza? A udzielił odpowiedzi?
Przypomnę, że po wsparcie i "glosy" przychodziła Pani do Kościoła /spotkania z wiernymi/.
TW "Marek". Cyt. "Nie wiem, nie widzialam - ale nie wierze"/!!?/
Sponsor!
Litości! Pani to jednak przebija wszystkich swa migotliwoscia z nadmierna gestykulacja.
Może już warto "siedzieć cicho" no, ewentualnie "potanczyc" w gronie rodziny i znajomych.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~x niezalogowany
23 marca 2017r. o 10:01
Pomyłko, a znasz dobrze kulisy wszelkich działań Pani DM? A może jesteś tylko przeciwnikiem innych dyrektorek i dyrektorów BOK? Każdy człowiek nie jest tym, co o sobie mówi, a bardziej takim, jakim postrzegają i pamiętają go inni. Postaraj się zatem dowiedzieć, jak to było, gdy Pani DM była nauczycielką i potem, gdy zaistniała na szerszym forum publicznym. Dowiedz się, w jaki sposób została dyrektorem, jak postępowała kierując BOK i ile krzywd spowodowała. Dostrzeż też, że Pani Emerytka ciągle potrzebuje "istnienia publicznego". Nawet za cenę zarażania się na śmieszność. Jej mania wielkości przerasta Tatry z Himalajami włącznie... Papierkiem lakmusowym dla osobowości Pani DM jest jej obecny status. Emerytowani nauczyciele, samorządowcy, a nawet zarządzający mają swoje stowarzyszenia, związki, organizacje... DM nikt specjalnie do nich nie zaprasza. Tolerują Panią DM tylko, gdy się u nich pojawia. Bo ciągle ma na tyle tupetu, że "lezie nawet tam, gdzie Jej nie chcą"...
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~y niezalogowany
23 marca 2017r. o 10:09
X masz rację. Nie ma pomyłki. Nikt lepiej niż Ty nie opisał tej osoby.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
23 marca 2017r. o 10:22
~~ napisał(a):
~widz napisał(a): Generalnie ok, ale proponowalbym obok Wyborczej czytać również inne źródła informacji, bo przecież nie może być tak, że Pani nie wie, że czytajac od lat ten sam tytuł jest się podatnym na dane treści. Kościół ma prawo a nawet obowiązek mowić o polityce w kontekście sprzeczności z Dekalogiem. Kościół nie może milczeć jeśli prawo może dopuszczać zabijanie nienarodzonych. W moim kościele nie ma i nie było kampanii wyborczej, o której pani pisze. W innyh kościołach również, zatem chyba pani trochę przesadza. Pozdrawiam.


"W moim kościele nie ma i nie było kampanii wyborczej, o której pani pisze. W innyh kościołach również.." - kpisz czy o drogę pytasz?

"Kościół nie może milczeć jeśli prawo może dopuszczać zabijanie nienarodzonych."
- o zabijanych narodzonych może milczeć?

Zwłoki dzieci, w większości niemowląt i noworodków, spoczywają w nieużywanym od dziesięcioleci betonowym SZAMBIE przy budynku dawnego sierocińca i domu samotnej matki.
(796 nieślubnych dzieci. Najmłodsze miało dwa dni, najstarsze - dziewięć lat). Prowadzące ośrodek zakonnice prowadziły rzetelne statystyki zgonów nieślubnych dzieci z ośrodka.
Zmarłe dzieci "chowano" bez trumien, a zakonnice nie stawiały przy nich krzyży. Nieślubne dzieci nie były ochrzczone, bo pochodziły z „bezbożnych” związków.
w katolickich ośrodkach funkcjonował nieludzki system selekcji. Zakonnice dobrze odżywiały tylko te dzieci, które uznały za nadające się adopcji.
Codzienne praktyki w katolickich „domach opieki” - na przykład gdy siostry uznały, że dane dzieci nadają się do adopcji, starały się utrudnić ich matkom nawiązywanie więzi z potomstwem. Robiły to w ten sposób, że zabraniały tym kobietom karmienia swoich dzieci piersią, a ich mleko dostarczały noworodkom w innej sali. Skutkiem takich działań było też zmniejszenie odporności dzieci, co było jedną z przyczyn ich zgonów.

"Kościół" zamiast grzebać kobietom w "majtkach" niech zajmie się swoimi "sprawami".


Kolejnym przykładem okrucieństwa katolickich ośrodków był eksperyment na ponad dwóch tysiącach dzieci, które potraktowano jak króliki doświadczalne, testując na nich szczepionkę przeciwko błonicy. Dla Kościoła była to kolejna okazja do zarobku, bo za testy płaciła firma farmaceutyczna Burroughs Wellcome. Matek nie pytano o zdanie. W wyniku tego eksperymentu dziesiątki dzieci zostało okaleczonych na całe życie.

Na blisko 2,5 tys. stron komisja przedstawiła szokujące wyniki swojego śledztwa w kościelnych ośrodkach wychowawczych.

Śledztwo wykazało, że katoliccy księża i zakonnice zarządzający tymi ośrodkami dopuszczali się gwałtów, tortur, rytualnej przemocy fizycznej, seksualnej i poniżania dzieci.
Co więcej, przestępstwa te miały charakter systemowy.
Przykłady są przerażające: jedno z dzieci było molestowane przez kierowcę karetki – gdy opowiedziało o tym zakonnicom, zostało przez nie rozebrane i wychłostane „w celu wypędzenia diabła”.
W nocy księża wyciągali chłopców z łóżek, po czym kazali im biegać w rzędzie i uderzali rózgami w ich penisy. Komisja Ryana odnotowała tysiąc przypadków przemocy seksualnej, niejednokrotnie szokujących swoim wymyślnym okrucieństwem, takich jak zbiorowy gwałt na chłopcu przywiązanym do krzyża, w otoczeniu masturbujących się kolegów.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~Dziennikarz /?/Wyborczej niezalogowany
23 marca 2017r. o 10:28
Wg.portalu: niezalezna.pl
"Zamach w Londynie, a dziennikarz "Wyborczej" szydzi ze Smolenska i śmieje się z Kaczynskiego".
Dno.
I tym się Pani karmi!

A tak jeszcze przy okazji. Gdy będzie Pani w Szwecji proszę pozdrowić brata Michnika!
Czy też Pani nie wierzy?
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
23 marca 2017r. o 10:39
~~Znajomy napisał(a): Pani Danusiu, to że pozwolono Pani na chwile wrócić do cyklu rozmów z ludzmi ciekawymi to raczej nie zasluga BOK. Dyrektywy idą z ratusza. Pani obecnosc chwilowa to próba przytulenia elektoratu centrowo-leeicowego, którego wokół Ratusza jak na lekarstwo. Pani zaczęła z grubej rury od Szczygła i chciała poprawić mocniej Tokarczukową. I tu zaczął sie problem, bo po Szczygle juz było poruszenie we dworze... Przykro to stwierdzić, ale wydaje mi się że chciano Panią wykorzystać, a wyszło jak wyszło...
Ps. Osobne zyczenia... Mniej wyborczej bo już troszkę zaczęła pani lądować w ramionach alimenciarza Kijowskiego...


o to, to
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
29
Bernard
23 marca 2017r. o 12:35
Jest taka jedna zasadnicza różnica między panią Danutą a tymi, którzy ją tu krytykują: Ona mówi to co myśli i wyraża swoje sądy otwarcie, z podniesioną przyłbicą i bierze tym samym za nie pełną odpowiedzialność. Ponosi także konsekwencje, choćby w postaci niektórych komentarzy.

Krytycy zaś chowają się za tyldami.

Różnicę między nią a nimi definiują dwa słowa: odwaga cywilna.

bobrzanie.pl
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
~~ niezalogowany
23 marca 2017r. o 12:39
"Gdy prześledzić nawet ogólnikowo karierę publiczną p. D. Maślickiej bez ryzyka błędu stwierdzić można, że była to osoba "tworząca" konflikt za konfliktem, a do tego zaborcza i złośliwa. Począwszy od jej doświadczeń pedagogicznych, przez "działalność wolnościową", a na pełnieniu funkcji samorządowo-dyrektorskich kończąc. Traktowanie tej Pani w glorii autorytetu (nawet lokalnego) to bardzo duża przesada. Ta Pani to "wewnętrznie komunistyczna mistrzyni niszczenia inicjatyw" (bez wgłębiania się w szczegóły - od BnB poczynając, przez pomysły teatralne, taneczne i informatyczne, na kiermaszach ceramicznych i próbach reformowania BOK kończąc). Póki poglądy p. Maślickiej są jej prywatnymi - OK. Gdy ogłasza je publicznie za pomocą mediów oraz pisanych przez nią książek, listów czy innych manifestów staje się politykiem. Miernym zresztą. Sorry, ale opinie podstarzałej Pani Emerytki o ideologii z dawnej Unii Wolności (pod egidą michników, mazowieckich, czy kuroniów) i nie umiejącej odnaleźć się w obecnej rzeczywistości, winny być traktowane co najwyżej, jako swoista egzotyka, a nie jako głos dotyczący obecnej sytuacji miasta, regionu czy Państwa. Zamiast więc prowadzić dyskusję na temat udzielonego przez Panią Emerytkę wywiadu, warto zastosować tu dającą dużo do myślenia formułą - "Zamilczmy nad ta trumną)"

Nic dodać, nic ująć.
Zgłoś do moderacji Odpowiedz
Wypowiedz się:
Jeśli zostawisz to pole puste przypiszemy Ci losową ksywę.
Publikacja czyichś danych osobowych bez zezwolenia czy użycie zwrotów obraźliwych podlega odpowiedzialności karnej i będzie skutkować przekazaniem danych publikującego organom ścigania.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku. Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
REKLAMA 1,5% podatku dla Klekusiowo
REKLAMA Nowe domy!