~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): No cóż... Głupiś :-)
"nie potrafisz ich sensownie uzasadnić"
Uzasadniłem krótko i prostym językiem, byś zrozumiał. Napisałbym ci elaborat na kilka stron to po kilku zdaniach byś się znudził i przestał czytać.

pisz...i tak mnie nudzisz...;D
wszystko sprowadzasz do ''kościółkowych popierdółek''

a jaki to ''bóg'' mnie nienawidzi?

A choćby Szatan

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Pojęcie Boga nie powstało nigdy. Nie ma takiego czegoś jak pojęcie Boga. Jest Bóg. A Bóg jest odwieczny. Dla Niego czas nie istnieje. Jest jednocześnie w okresie Karbonu i tu dzisiaj. Jest też w świecie za milion lat. Bóg jest jednocześnie obecny w każdym miejscu i w każdym czasie.

A u Malinowskiej w komórce też jest Bóg? :)

Tak, jest. Ale ma zamknięte oczy, bo nie może patrzeć jaki tam bałagan :-P

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Tak, jest. Ale ma zamknięte oczy, bo nie może patrzeć jaki tam bałagan :-P

Kłamiesz wielebny Tytoniu :) Malinowska nigdy nie miała komórki :)

~~Wesoły Romek napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Tak, jest. Ale ma zamknięte oczy, bo nie może patrzeć jaki tam bałagan :-P

Kłamiesz wielebny Tytoniu :) Malinowska nigdy nie miała komórki :)

~~Wesoły Romek napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Tak, jest. Ale ma zamknięte oczy, bo nie może patrzeć jaki tam bałagan :-P

Kłamiesz wielebny Tytoniu :) Malinowska nigdy nie miała komórki :)

No cóż, jestem tylko małym człowiekiem. Penie jeszcze nie raz i dwa się pomylę :-D

Faktycznie, to komórka Nowakowej.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): A choćby Szatan

a skąd...
jesteśmy w stałym kontakcie prowadząc sobie przyjacielskie pogaduszki przy kawie i ciasteczkach ...
ostatnio zdradził mi że teraz do stołu podają mu jeszcze niedawne bogobojne chrześcijanki które tylko z pozoru takie były...
okazało się jednak diabła miały za skórą więc Lucek bez zastanowienia wziął je na służbę ...;D