~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): Ktoś napisał: ~~Wesoły Romek napisał(a):
Zapomniałeś dodać, że Hitlerek mordował z błogosławieństwem Watykanu, księża święcili ich czołgi i samoloty , nawet na klamrach mieli "God mit uns ", To ten sam Bóg co Twój był ?. :)
Zapomniałeś dodać że jeśli ktoś święcił mu czołgi, to raczej protestant. Owszem, Watykan nie wysłał na Hitlera swojej armii, bo jej po prostu nie ma. Próbował na jego decyzje wpłynąć na drodze dyplomatycznej, a teraz się go oskarża, że utrzymywał stosunki dyplomatyczne ze zbrodniarzem. Protestanci wyznają zupełnie innego Boga, którego sobie sami skonstruowali, na swój obraz i podobieństwo. Wycięli ze Świętych Ksiąg to, co im nie pasowało i stworzyli nową religię. Religię "miłości" i "pokoju", która była na tyle elastyczna, ze można było ja pogodzić nawet ze zbrodniami Hitlera.
Dziś lewactwo też promuje hasła "tolerancji", "miłości" i "pokoju". Ale znaczenie tych słów jest takie, że ty musisz nas tolerować, ale my ciebie już niekoniecznie. Ty masz obowiązek nas kochać, bo jak nie, to my już ciebie nauczymy miłości. A o "pokoju" lewactwa najlepiej świadczą jego miliony ofiar, których liczba już dawno przekroczyła 100 mln. A gdyby dodać do tego zabijanie dzieci poczętych, to i miliard ofiar byłoby mało.
Nie zwalaj na ewangelików, czarna zaraza rękę w rękę szła z Hitlerem razem z Piusem XII.
Bp Heiner Wilmer stwierdził, że z zebranych faktów historycznych wyłania się obraz uwikłania hierarchów w zbrodnicze działania III Rzeszy. Z całym wewnętrznym dystansem do narodowego socjalizmu, a czasem nawet z otwartą opozycją, Kościół katolicki w Niemczech był częścią społeczeństwa wojennego - powiedział. Podkreślił też, że w czasie wojny perspektywa wielu biskupów zmieniała się, ale zauważył, że w tamtym czasie cierpienia innych narodów nie były "wystarczająco brane pod uwagę".