~~świeżak napisał(a): Czy ktoś wam broni zaopiekować się tymi dziećmi ? Przecież macie doświadczenie, za 40 zł doba opiekujecie się Ukraińcami :-) .
Kto zaoferuje swoją opiekę ? Znajdzie się odważny ?

świerzak ,najpierw się dowiedz ile kasy jest na jednego wychowanka domu dziecka
a ile na prowadzenie ,rodziny zastępczej

~~Ciemnoróżowy Żagwin napisał(a): świerzak ,najpierw się dowiedz ile kasy jest na jednego wychowanka domu dziecka
a ile na prowadzenie ,rodziny zastępczej

~~Ciemnoróżowy Żagwin napisał(a): świerzak ,najpierw się dowiedz ile kasy jest na jednego wychowanka domu dziecka
a ile na prowadzenie ,rodziny zastępczej

Ile by nie było, podejmiesz się ?

Jak będę mógł gwałcić i molestować tak jak to czynią święto- yebliwe czarne zboki , to choćby dziś .

Czy ktoś potrafi podać chociaż jeden sensowny powód, dla którego WSZYSCY MUSIMY (!) utrzymywać tych darmozjadów i pasożytów w sutannach?

Nadużycia seksualne w Kościele w Niemczech.

W diecezji Muenster w zachodnich Niemczech, jak ustalili historycy, w latach 1945-2020 co najmniej 610 dzieci było wykorzystywanych seksualnie w tej diecezji. - Dzieci miały od 10 do 14 lat, a jedną czwartą z nich stanowiły dziewczynki - wyjaśnił w poniedziałek 13 czerwca pięcioosobowy zespół naukowców, którym kierują profesorowie Thomas Grossboelting i Klaus Grosse Kracht. Winnych było co najmniej 196 duchownych. Konkretnie chodzi o 183 księży, jednego diakona, dwunastu braci ze wspólnoty zakonnej, która od dawna podlegała biskupowi. - Wielu z nich popełniało nadużycia wielokrotnie.
Biskupi zostali poinformowani o większości przypadków i wiedzieli, że nie są to tylko pojedyncze sprawy. W przypadku około 90 proc. oskarżonych nigdy nie było konsekwencji karnych. Przestępstwa te były systematycznie tuszowane, a jedyną karą dla sprawców było zazwyczaj przeniesienie do innych parafii .

Polaku katoliku ,Dziwisz się ?

~~Don Stanislao napisał(a):
Polaku katoliku ,Dziwisz się ?

A nie przyszło ci na przykład do głowy, ze skoro sądy odstąpiły od ukarania aż w 90%, to mieliśmy do czynienia z fałszywymi oskarżeniami? A dlaczego przeniesienia? Nawet niewinnie oskarżony ksiądz nie miałby już życia w tej parafii.
Takie są właśnie skutki publicznych nagonek. Pamiętam akcję "zły dotyk", którą przeprowadzono w naszych mediach jakieś 30 lat temu. Człowiek się potem bał przytulić własne dziecko, bo jak komuś się pochwali to już policja na karku. Do więzienia by nie zamknęli bo nie byłoby za co ale kartotekę już by założyli i ciągali na przesłuchania przy każdym śledztwie o molestowanie w okolicy. W ten prosty sposób lewactwo pozbawiło rodzicielskiego ciepła całe pokolenie dzieci. Dzieci, które dziś już też nie przytulą własnych pociech. Tak się osłabia rodzinę. I tak samo osłabia się Kościół.

~~Eee napisał(a): Czy ktoś potrafi podać chociaż jeden sensowny powód, dla którego WSZYSCY MUSIMY (!) utrzymywać tych darmozjadów i pasożytów w sutannach?

Darmozjadów powiadasz. Nie wiem kogo masz na myśli. Może siebie? Bo jeśli myślisz o księżach, to ci raczej na takie miano nie zasługują. Pracują dziennie znacznie dłużej niż etatowe 8 godzin.

~~Wesoły Romek napisał(a):
Nie zwalaj na ewangelików, czarna zaraza rękę w rękę szła z Hitlerem razem z Piusem XII.
Bp Heiner Wilmer stwierdził, że z zebranych faktów historycznych wyłania się obraz uwikłania hierarchów w zbrodnicze działania III Rzeszy. Z całym wewnętrznym dystansem do narodowego socjalizmu, a czasem nawet z otwartą opozycją, Kościół katolicki w Niemczech był częścią społeczeństwa wojennego - powiedział. Podkreślił też, że w czasie wojny perspektywa wielu biskupów zmieniała się, ale zauważył, że w tamtym czasie cierpienia innych narodów nie były "wystarczająco brane pod uwagę".

Istnieje literatura niemiecka, która powstała zaraz po wojnie, opisująca życie obozowe Niemców mielonych przez Hitlerowski reżim. Często byli to księża katoliccy. Rozumiem że osadzano ich w obozach za kolaborację z faszystami?