A szatan działa:
https://pch24.pl/co-laczy-akta-twittera-dr-martyke-i-ministra-niedzielskiego/

Prokuratura Rejonowa w Tarnowie w województwie małopolskim bada sprawę księdza pedofila Stanisława P. Według śledczych duchowny skrzywdził co najmniej 95 dzieci i nieletnich, a dramatu pokrzywdzonych udałoby się uniknąć, "gdyby nie ogromne zaniedbania biskupa Wiktora Skworca". Dowiedziono, że ksiądz pedofil dopuszczał się tych samych czynów w każdej parafii, do których był odsyłany przez kolejno - abp. Jerzego Ablewicza, abp. Józefa Życińskiego i bp. Wiktora Skworca. W 2002 roku do ówczesnego biskupa tarnowskiego, bp. Skworca, dotarła skarga od rodziców skrzywdzonego chłopca. Mimo tego biskup nie zgłosił sprawy do prokuratury. Gdyby to zrobił w 2002 roku, ksiądz pedofil zostałby ukarany.

A MURARZE DALEJ GWAŁCĄ

Duda wspiera bardziej Ukrainę niż Polskę

Diabeł czeka na kaczyńskiego

Pozwoliliśmy na to by rozmowa na temat wiary została sprowadzona do tematu rozporka. Komu i czemu to służy? Wystarczy choć chwilę pomyśleć. Nie chodzi mi o to, żeby temat całkowicie pomijać, ale jak to możemy usłyszeć od Fredry - znaj proporcjum mocium panie. Czyli aby nie pomijać istoty rzeczy, zajmując się tematami zastępczymi.
Takich tematów jak w co wierzymy, jak wierzymy, jak wyrażamy naszą wiarę, już się praktycznie nie porusza. Skupiliśmy się na grzechu, a już najlepiej jest, jeśli jest to grzech cudzy. Czy nas to w jakikolwiek sposób duchowo rozwija? Myślę, że nie bardzo.

czas najwyższy byś sam temat o wierze założył...
ja założyłem o szatanie ;D i jak widzisz same ''szatany '' tu atakują twój nieskazitelny ,przepełniony dobrocią Kościół...
tylko ciekawe ilu w nich jest nie tyle ''bezbożników'' co antyklerykałów ...

i ''lewaków'' ....;D

Antyklerykalizm -postawa wyrażająca się w niechętnym lub wrogim stosunku do udziału kleru w życiu społecznym i politycznym.
Czyli taki antyklerykał chce wyłączenia Kościoła z wszystkich obszarów naszego życia. Czyli chce zepchnąć wiarę na zupełny margines. Czy różni się on czymś od bezbożnika? Ja nie widzę różnicy.
Wiara to nie jest coś o czym sobie na godzinkę przypominamy w niedzielny poranek. Ona powinna ustawiać nam każdy dzień, każdą myśl. Jeżeli ktoś uważa inaczej, jest w kontrze do Boga. A więc jest bezbożnikiem.

chodzi ksiądz po kolędzie ,otwiera gościu i mówi że jest komunista
ksiądz mu na to że jest nie wierzący