~~RFE napisał(a):Ktoś napisał: ~~zawsze dziewica napisał(a): ,, Zgodnie z Kodeksem Prawa Kanonicznego w sytuacji, gdy są podstawy by sądzić, że dany ksiądz ma romans - wówczas biskup powinien przeprowadzić z nim rozmowę. Duchowni są zobowiązani "zachować ze względu na Królestwo niebieskie doskonałą i wieczystą wstrzemięźliwość" - o czym mówi wyżej wspomniany KPK. Gdy podejrzenia się potwierdzą, biskup powinien napomnieć danego księdza, a gdy czyn ten wywołuje zgorszenie - dany duchowny powinien być zawieszony. - Oczywiście ksiądz może wyrazić przed biskupem skruchę, żal i zadeklarować postanowienie poprawy. Jednak warunkiem jest zerwanie relacji z tą kobietą. Biskup może go wtedy przywrócić do posługi .''
I to jest ten cały polski kościół... jak ich pracownicy romansują z kobietami mężatkami- to jest sprawa prywatna. ale do naszego życia mogą się wpieprzać kiedy chcą? Wyspowiada się u kolegi i finito.
Nienawiść do KK odbiera ludziom resztki rozumu. Przecież tak samo postępuje każdy człowiek - ksiądz czy "cywil". Jak zgrzeszy to warunkiem rozgrzeszenia jest zerwanie z grzechem i nie czynienie ponownie tych samych złych postępków. I biskup tak robi.
A tak przy okazji - a po co ty się wpieprzasz w życie księży? Przy okazji - KK to nie urząd czy firma, księżą nie są pracownikami.
~~ok napisał(a): W kościele ewangelickim nie spowiadasz się księdzu, a Bogu. Nie ma też celibatu. I to jest naturalne i normalne. Zasady kościoła rzymsko-katolickiego ,to nie dla ludzi myślących.
~~bzyk napisał(a):Ktoś napisał: ~~ok napisał(a): W kościele ewangelickim nie spowiadasz się księdzu, a Bogu. Nie ma też celibatu. I to jest naturalne i normalne. Zasady kościoła rzymsko-katolickiego ,to nie dla ludzi myślących.
U protestantów nie ma spowiedzi. Spowiedź była od początku chrześcijaństwa, jej forma się zmieniała.
Celibat nie jest problemem, a zasada ta wywodzi się bezpośrednio z Ewangelia. Tylko trzeba Ewangelię znać.
Zasady Kościoła Katolickiego są dla osób myślących i nie pozwalających, żeby emocje nimi rządziły.
Zresztą nie tylko w KK obowiązują reguły pracy nad sobą. Większość ludzi, tak jak ten "~~ok" potępia celibat i surowe reguły obowiązujące w KK, a zachwyca się takimi samymi zasadami u np. mnichów buddyjskich.
Jest to objaw bezmyślności i kierowania się emocjami.
Sukcesem szatana jest to, że w KK tzw. moderniści czyli kościelni lewacy od kilkudziesięciu lat narzucają ton. Stąd też w KK dzisiaj są problemy z klerem, bo się poddali światu i jego zasadom, a nie słuchają Boga. Dziełem szatana jest też lawendowa mafia w Kościele. Skutkiem jej działania są problemy z homoseksualną pedofilią wśród kleru.
Ale Kościół przetrwa te szaleństwa, które są teraz i w samym Kościele i na świecie. A bramy piekielne go nie przemogą!