~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ~~zawsze dziewica napisał(a):
To niby tych kilkadziesiąt lat temu w tych konsekrowanych łbach nie zakwitła myśl, że pedofilia jest potworną zbrodnią i dopiero niedawno zaczęli się budzić?
Jak pisałem wcześniej, jeszcze pół wieku temu ukazywały się prace naukowe, traktujące o dobroczynnym wpływie na dzieci, ich wczesnej inicjacji seksualnej. Owszem traktowano to w kategoriach zbrodni, ale tylko wtedy, gdy dziecko ponosiło jakiś uszczerbek fizyczny. Na psychiczne konsekwencje dla dziecka praktycznie nie zwracano wtedy uwagi.
Musze cię jednak zmartwić. Pedofilia jest zbrodnią tylko teraz. I tylko dlatego, że może być pałką do okładania nią KK. Zwyrodnialcy już tworzą lobby do takiego ustawienia przepisów i norm moralnych, aby w przyszłości móc bezkarnie wykorzystywać małe dzieci. Zresztą i dziś mało kto się przejmuje losem gwałconych dzieci, gdy w grę nie wchodzi "pedofilia kościelna".
ramaj napisał(a):
Podejrzewam,że te pól wieku temu to na tobie jakiś sukienkowy wypróbował z pozytywnym skutkiem tą "pracę naukową" - skutecznie ,zostało ci do dzisiaj.
~~KK-normy społeczne napisał(a): Dziennikarskie śledztwo Gutowskiego o Janie Pawle II dostrzegły światowe media. O jego reportażu pisał m.in. "Washington Post". Tam czytamy, że "śledztwo TVN24 wykazało, że nie ma wątpliwości, że Wojtyła wiedział o nadużyciach ze strony księży w swojej archidiecezji i starał się to ukryć".
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ramaj napisał(a):
Podejrzewam,że te pól wieku temu to na tobie jakiś sukienkowy wypróbował z pozytywnym skutkiem tą "pracę naukową" - skutecznie ,zostało ci do dzisiaj.
Jak już tak bardzo chcesz wiedzieć, to owszem próbował, ale nie "sukienkowy", a taki jeden harcerz. Tyle, że dostał w pysk.
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):Ktoś napisał: ramaj napisał(a):
Podejrzewam,że te pól wieku temu to na tobie jakiś sukienkowy wypróbował z pozytywnym skutkiem tą "pracę naukową" - skutecznie ,zostało ci do dzisiaj.
Jak już tak bardzo chcesz wiedzieć, to owszem próbował, ale nie "sukienkowy", a taki jeden harcerz. Tyle, że dostał w pysk.