~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a): A do tego by ci przypominać jak po ludzku żyć. By być człowiekiem a nie świnią, ze pieniądz nie jest jedynym i najwyższym kryterium oceny co jest dobre, a co złe.
Tak, zaraz powiesz, że dlaczego się nie stosują do swoich rad.
Ano z tego samego powodu, z którego lekarze palą, jedzą byle co i śpią byle jak. Ale nie powiesz im, że nie mają racji. Po prostu są tylko ludźmi.
a niech tam ci lekarze robią ze swoim życiem co chcą...
tak samo ci w kieckach...
tylko wielebny - ci pierwsi niech to robią w gabinetach a drudzy z ambon...
poza gabinetami i ambonami niech swoich mądrości nie narzucają innym...
a w sumie jedni i drudzy są ''dilerami'' swoich ''koncernów''
lekarze to też ''stan umysłu'' więc to raczej chybiony strzał wielebny...
~~Krwawosiny Ciemiernik niezalogowany 5 maja 2023r. o 14:40
~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):
Ktoś napisał: ~~osiem gwiazdek napisał(a): Żaden chrześcijanin nie może czuć się uprawniony do tego, by nie pracować i żyć na koszt innych — powiedział bp. Damian Bryl.
Zboku powinien zacząć od siebie, czyli od kleru.
Skoro tak oceniasz ludzi, praktycznie ich nie znając, to najczęściej oceniasz na podstawie własnych doświadczeń. Zboku.
To jedno.
A drugie, to kapłani póki co są potrzebni. Ale to by do ciebie dotarło, dopiero gdyby ich zabrakło.
~~Teściowa napisał(a):
Ktoś napisał: ~~ZABLOKOWANY napisał(a): a do czego oni są potrzebni? ...tylko konkretnie bez tej twojej ''ewangelizacji''....;D
Do chrzczenia dzieci są potrzebni.
Komu, na pewno nie dzieciom.
One nawet nie wiedzą co się dzieje i nie mogą powiedzieć, że sobie tego nie życzą.
Taką szansę miał ponoć "zbawiciel ale byl już wtedy po 30-ce.
Teraz chrzczenie dzieci ma tylko nabijać statystyki co do ilości wiernych i kieszenie klechów z tego "co łaska" .
Jak jesteś chamski w wypowiedziach to i je moderują. Co w tym dziwnego? Teraz piszesz grzecznie nie jak cham to i post jak widać pozostał. A ty nie masz dzieci bo z kim to i cię obce jak widać interesują. Znajdź sobie babę i staraj się o własne .
W poprzednich postach wymieniłam pseudonim mojego kochanego zięcia. Natomiast gdy wymieniam jego imię, wszystko jest w porządku. On chyba nie jest tu zbytnio lubiany. Proszę Was, traktujcie go przyzwoicie. On jest po prostu wystraszony.
Oj Jasiu Jasieńku. Nie prowokuj mnie, bo przed ołtarzem przysięgę małżeńską każę Ci odnowić. Wówczas będziesz mógł kapłana zapytać osobiście. do czego on jest Ci potrzebny.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.
