~~Karminowy Pierwiosnek napisał(a):
co rozumiesz przez pojęcie ''wolność''?
jak zresztą możesz pisać o wolności kiedy sam jesteś gorącym zwolennikiem jej ograniczania?
czy to czasem nie ''fałszywa narracja'' z twojej strony?
czy chcąc ograniczyć komuś jego własny światopogląd starając się narzucić własny sam używasz rozumu czy właśnie emocji ?
wiele....eminencjo....;D
''wolność'' to nie tylko możliwość wyjścia do sklepu czy kościoła...:D
gdybym dzisiaj poprosił cię o definicję polskiej wolności myślę że miałbyś z tym spory problem...tak jak ze zdefiniowaniem patriotyzmu...;D
wiesz dlaczego tak myślę?
bo zbyt często używasz pustych słów inaczej mówiąc sloganów ...które dzisiaj niewiele lub nic już nie znaczą...
Moja wolność polega na tym, że mogę żyć w zgodzie z własnym rozumem. Nikt mi nie każe mówić co innego niż myślę, bo od tego zależy mój byt. Moja wolność kończy się w punkcie, gdzie zaczyna się wolność drugiej osoby. I to jest jedyne ograniczenie.
Spróbuj na "wolnym" zachodzie powiedzieć że to chore, jak rodzinę stanowią dziecko i dwóch tatusiów. W Polsce nikt cię za to do więzienia nie zamknie. Albo w krajach arabskich spróbuj być gejem. A w Polsce hulaj dusza. Albo w takiej Australii, jak się nie dałeś zaszprycować, to lądowałeś w obozie odosobnienia. U nas okazało się, że nawet do maseczki nie mają prawa cię zmusić. O jednym tylko byłbym zapomniał. W Polsce kobiety są zniewolone, no nie wolno im zabijać dzieci. Tylko gdzie wtedy byłaby wolność tych dzieci i prawo do życia?
Swoje w życiu przeszedłem. Dane mi było poakować "uroków" komuny. Tym bardziej rozumiem co to jest wolność i jak jest cenna.
Sugerujesz, że moje oddanie wierzę to czyste zniewolenie. Mylisz się. Nikt mnie do wiary nie zmusza. Nie można też powiedzieć, że jestem ofiarą manipulacji. Po prostu jestem oddany prawdzie. A tę znajdziesz tylko u Boga. Rozum nie pozwala mi tkwić w błędzie.
I nie ograniczam nikomu światopoglądu. Chcesz, to módl się i do taboreta. Uważasz że nie ma Boga, twój problem. Ja twierdzę, że jest. Nic ci nie zrobię, jeśli się że mną nie zgodzisz, no chyba, że swój brak wiary będziesz okazywał wybijaniem okien w kościele czy innym brukaniem symboli, które są dla mnie ważne. Możesz mi mówić, że jestem ciemny, że zacofany, ale od moich symboli wara. A ja ci będę truł że jesteś rozwiązły, że nie szanujesz ludzi, że...
Ale to tylko gadanie. Nikt nie każe ci tego czytać, czy sluchać. Bo jesteś wolny i żyjesz w wolnym kraju.
Dziś usłyszalem jak kandydat jełopozycji oskarża milościwie nam panujących o setki tysięcy ofiar, które zmarły w wyniku braku nakazu szczepień. Jak ja się cieszę że to nie oni rządzili w pandemii. I mam nadzieję, że nie będą nigdy.