Boszszsz.... A nie przyszło do glowy, że policjanci pilnowali waszego bezpieczeństwa? Co byście gadali gdyby doszło do przepychanek? Nienawiść do DEMOKRATYCZNIE wybranej wladzy zalewa wam oczy.
Ręce opadają... Dziadek płacze nawet nie wie czemu, adwokat boi się o kredyty i chce wyjechać do pracy (do Niemiec jako opiekunka?) a córka człowieka który trzepnął niezłą kasę na budowie kościoła, włażąc w 4 litery proboszczowi, boi się o swoją wolność... Jaka demokracja tacy obrońcy.
~~Szary człowiek niezalogowany 21 lipca 2017r. o 7:42
Boja sie ci ktorzy maja najwiecej do stracenia po swojej kieszeni. Tylko ze nie robia to swoimi rekoma tylko za posrednictwem otumonionych dziwnych ludzi. Juz corka kopaczowej po przegranych wyborach miala wyjechac do Kanady bo źle jej bedzie a zapier w Polsce, uch tak wlasnie jest
Ot po porostu dali się sprowadzić do roli niewolników za poprzednich rządów. A teraz jak im się próbuje otworzyć oczy to ci idą w zaparte bo boją się przyznać sami przed sobą, jaki błąd [popełnili, ufając PO i reszcie tej okradającej kraj bandy.
~~Połykaczka kijanek niezalogowany 21 lipca 2017r. o 8:15
Oczywiście pokolenie 500+ też jest pokoleniem 500 euro a i pokolenie 500 euro nie gardzi 500+ i je bierze, tak że naprawdę walczą sami ze sobą o chwałę waszą i ich ale nigdy swoją.
Przypominają trochę tą feministkę która mówi że jak ją będą gwałcili to jej nie trzeba ratować.
Ofiary mediów TVP i TVN.
Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników serwisu. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii i wypowiedzi, a osoba zamieszczająca wypowiedź może ponieść za jej treść odpowiedzialność karną i cywilną. Bolec.Info zastrzega sobie prawo do moderowania wszystkich opublikowanych wypowiedzi, jednak nie bierze na siebie takiego obowiązku.
Pamiętaj, że dodając zdjęcie deklarujesz, że jesteś jego autorem i przekazujesz Wydawcy Bolec.Info prawa do jego publikacji i udostępniania. Umieszczając cudze zdjęcia możesz złamać prawo autorskie. Bolec.Info nie ponosi odpowiedzialności za publikowane zdjęcia.