~~Maciek napisał(a): Proszę uprzejmie...
A Pan Falco był uprzejmy zacytować biskupa Pieronka.
To tak na marginesie...
:)
Dopisane 23.07.2017r. o godz. 17:48:
(...)''Jeśli chodzi o zabezpieczenie finansowe, sędziowie SN mogą spać spokojnie. Według art. 87 § 2 nowej ustawy, "sędziom Sądu Najwyższego, którzy zostali przeniesieni w stan spoczynku na podstawie § 1, przysługuje do czasu osiągnięcia wieku 65 lat uposażenie w wysokości wynagrodzenia pobieranego na ostatnio zajmowanym stanowisku sędziego Sądu Najwyższego". Oznacza to tyle, że jeżeli 40-letni sędzia pobiera dziś pensję w wysokości 15 tysięcy złotych, to przez kolejne 25 lat, aż do wieku emerytalnego, będzie pobierał tę samą pensję, nawet jeżeli nie przepracuje do tego czasu ani jednego dnia.
Bez żadnych zabezpieczeń nowa ustawa pozostawiła natomiast szeregowych pracowników. Art. 90 § 2 stanowi bowiem, że nowy prezes w ciągu 3 miesięcy od dnia objęcia stanowiska ma przedstawić "(...) pracownikom Sądu Najwyższego niebędących sędziami zatrudnionym na podstawie przepisów dotychczasowych, nowe warunki pracy i płacy. W przypadku nieprzedstawienia nowych warunków pracy i płacy, stosunek pracy tych osób, rozwiązuje się z upływem tego terminu". To z kolei oznacza, że pracownik, któremu nie przedstawi się nowych warunków, z dnia na dzień zostanie bez pracy i odprawy. Ustawodawca zignorował fakt, że naruszył tym samym sformułowaną art. 24 Konstytucji RP zasadę ochrony pracy, skonkretyzowaną następnie przepisami Kodeksu Pracy. Według przepisów KP, należy podać powody zwolnienia z pracy, a co najistotniejsze, terminy wypowiedzenia. W myśl tych przepisów zwolnienie pracowników jest po prostu nielegalne.(...)''
:D