Cenzura jest głupia. Teraz wycięła normalne słowo pół d e b i l i

jr napisał(a): https://youtu.be/D6VCY3gxnxo

tak śmierdzi lewactwem, że aż mi nos wykręca

~~ napisał(a): jr, twoje podejście jest rzeczywiście kompletnie niedojrzałe. Wbito ci do głowy różne bzdury i co najgorsze ty w to uwierzyłeś.
Celem edukacji jest przygotowanie człowieka do życia w społeczeństwie. Ci, co w swojej naturze mają kreatywność zawsze kreatywni będą. A wmawianie wszystkim, że mają być kreatywni i że wszystko co robią jest wartościowe skutkuje produkcją niedouczonych i sfrustrowanych pół...i. Idą pod prąd, ale w ruchu drogowym. Bo tacy są kreatywni. Jedyna ich umiejętność to umiejętność podpisania się inaczej niż xxx, ale czytać ze zrozumieniem już nie potrafią.
Nie rozumiesz, że manifest Pink Floyd służy produkcji ciemnej masy, którą łatwo zniewolić. Żeby rozumieć świat trzeba dużo wiedzieć i dużo się cały czas uczyć. A dzisiejsza szkoła realizująca właśnie pomysły kreatywności i budowania wartości służy niewolnictwu. Głupimi łatwiej się rządzi. Dlatego na świecie wszędzie mamy triumf nieuctwa i ignorancji : http://wiadomosci.onet.pl/kraj/triumf-nieuctwa/86hjhlv

moje podejście, to jak zauważyłeś - moje podejście, swoje oceny zostaw dla siebie, bo mnie nie interesują
"celem edukacji..." - bez odnawiania zagrody stado by się rozpierzchło, a czy ty nie widzisz, że własnie nauka czytania służy indoktrynacji umysłów, jeśli nie zastosuje się krytycznego podejścia do tego co się czyta?
mylisz się niestety co do przyczyn głupoty i ignorancji, bowiem nie wynika ona z lenistwa i nieuctwa - dzisiaj dostęp do wiedzy i informacji jest niezwykle łatwy i wygodny i ludzie łykają informacje, tyle, że tych wartościowych jest niewiele, a przesłanie w teledysku nie służy produkowaniu ciemnej masy, tylko jest protestem przeciwko programowaniu umysłów - a jeśli spytasz o to więcej osób, to podejrzewam, ze każdy odbierze to na swój odmienny sposób - i o to m.in. w tym proteście chodzi, żeby szkoła nie ciosała każdego na jedną modłę, bo każdy jest inny

doceniam twoją dojrzałość przejawiającą się w odważnym podpisywaniu swoich tekstów ;)

jr. dostęp do informacji jest prosty w internecie, ale w większości możesz natknąć się na informację fałszywą. Podałem link do artykułu, który onet przypomniał dzisiaj. Nie ze wszystkim z Turskim się zgadzam, ale sporo racji ma. Internet to śmietnik, a to co proponuje Pink Floyd to postprawda (czyli kłamstwo dla każdego, jakie mu pasuje). Dostęp do rzetelnej wiedzy wymaga nauki i przebrnięcia przez wiele książek. A ty chyba za dużo "wiedzy" z internetu czerpiesz. Stąd opisujesz problemy, które problemami nie są.
I mam pytanie - czy argumenty podawane przez anonima nie są argumentami? Czy też brak podpisu przy argumentach wykorzystujesz jako pretekst do braku odpowiedzi, a tak naprawdę nie wiesz jak odpowiedzieć?
Jak chcesz się wysilać na odpowiedź to proszę o argumenty rzeczowe i fakty, a nie emocje i pisanie, że z anonimem nie rozmawiam. Tu większość incognito, więc może nie pisz wcale.

podajesz link do artykułu z Onetu, gdzie pewien profesor opowiada o przyrodzie o prawach natury - ja własnie domagam sie respektowania praw natury - tu sie zgadzam, ale
no własnie zawsze jest jakieś ale...
profesorek ma może duża wiedzę o tym, czego uczy oraz o nauczaniu, ale o realiach życia już nic nie wie inaczej nie patrzyłby tak radośnie w przyszłość
najważniejsza informacja wypływająca z tego wywiadu, to fakt, że spreparowano specjalnie edukacje do roli maszynki produkujacej zaprogramowane biologiczne roboty - bo takie sa komuś potrzebne - szkoda, ze ten profesorek tego nie dostrzega


Dopisane 08.09.2017r. o godz. 21:37:

wiele książek przeczytałem, ale mam wątpliwości co do czystych intencji niektórych autorów - więc gdzie ta wiedza? w zmanipulowanych tekstach biblijnych? w doktrynach?
bardzo chętnie odpowiadam na pytania i może niesłusznie oceniasz moje wypowiedzi jako emanacje emocji
nie podoba mi sie tylko, kiedy ktoś próbuje mnie oceniać, nie mając ani grama pojęcia o tym kim jestem.
chcesz konkretnych odpowiedzi? - zadaj konkretne pytania, własnie takich ludzi szukam - pytajacych, a moze ty odpowiesz na moje pytania z poczatku watku?

Nie pisz chłopie o manipulacji Biblii, bo jedynie w niej znajduje się przepis na organizację społeczeństwa akceptowalny przez rozsądnego człowieka.

Według Biblii ludzie są równi jedynie przed Bogiem. Pomiędzy sobą i względem siebie równi nie są i ten fakt przeszkadza myślicielom zarówno lewicowym (poczytaj manifesty rewolucji francuskiej), czy też pozostałym mówiącym i piszącym o równości ludzi wobec prawa i wobec siebie.

Mężczyzna w Biblii ma określoną rolę jako głowa rodziny l/lub klanu lub ludu. Kobieta także ma swoją rolę. Niewolnik ma swoją rolę i wolny swoją. Bóg wyznaczał królów, bogaci mieli obowiązek jałmużny, wspierania sierot, wdów i chorych. Każdy miał obowiązek pracy, a bezrobocie było potępiane jako próżniactwo. Każdy miał swoje zadania, bo Bóg jasno mówił, że ludziom udziela łask, talentów itp. nierówno. Dlatego silny musi wspierać słabego. Wspierać, a nie wykorzystywać.

Ale rewolucja francuska i myśl lewicowa wmówiły ludziom, że są równi. Chłop w średniowieczu (każdy!) miał swój dom (dom, a nie kawalerkę) i nie mieszkał z rodzicami. Dzisiaj przy zachowaniu odpowiednich proporcji niby wolny człowiek mieszka z rodzicami lub w małej klitce, a dom należy przez 25 lat do banku, a hipoteka jest i tak pańszczyzną. Kobiety ni chcą być kobietami, chcą być mężczyznami, nie chcą pełnić roli pani domu i kochanej i szanowanej przez męża gospodyni, bo lewacy wmówili jej, że ma się spełniać nie w roli nadanej jej przez Boga, ale w roli takiej, jaka jej się rzekomo należy, bo jest tego warta. A mężczyźni założyli rurki i szaliczki i niewieścieją. W Polsce tego nie widać, ale na zachodzie coraz bardziej.

I na koniec pytanie - Polacy uwierzyli, że robotnik obsługujący wózek widłowy z ilorazem inteligencji brokuła wywiódł w pole oficerów SB i nimi sterował, a swoje genialne plany układał w drodze między stocznią a kolekturą. I stał się symbolem Solidarności. I ty chcesz, żeby tacy ludzie cokolwiek zrozumieli? Właśnie dlatego, że ludzie w większości to idioci, Bóg dał przepis na życie, państwo, przepisy i zbawienie. Wystarczy poczytać, bo kto nie czyta Biblii ten wierzy, że Wałęsa to geniusz, a świat założyli kosmici.

Nie, nie wystarczy poczytac, bo to co ktos napisal to tylko opinia, albo celowa manipulacja, albo fantastyka, wiec samo czytanie i dawanie wiary temu co sie czyta nie wystarczy. Wiec doradzam ostrożność przy przyswajaniu informacji. Chocby i autor mial najlepsze intencje, co się rzadko zdarza, to i tak jego opinia i ewentualne wnioski sa jego subiektywnym zdaniem obarczonym czesto wieloma bledami, lub wyplywajace z checi zdobycia czytelnikow, czy popularnosci. To co piszesz o tekstach biblijnych, to tez tylko przekaz, ktoremu uwierzyles. Jesli ktos nie wierzy biblii, nie znaczy ze wierzy lewakom czy prawakom, a moze miec po prostu wlasne zdanie, wyplywajace z weryfikacji przeciwstawnych tresci, zdan, trendow czy ideologii. Wlasne zdanie wyplywajace z przemyśleń a niekoniecznie obcych przekazow. Piszesz, ze bog dal to i tamto, bo tak mowi biblia, no to weź poprawke na to, ze nie wiesz jak było, tylko uwierzyłeś w czyjs przekaz...a bawiles sie kiedys w glychy telefon? Wiesz jak znieksztalca sie przekaz na drodze tylko kilku powtórzeń? A to jedynie niwinna zabawa, co innego jesli chodzi o wladze i pieniadze, tam również graja w te gre i bazują wlasnie na pozytecznych dziwny czlowiek ch rozprzestrzeniajacych mity, wiec nie pisz mi, ze bog cos dal, cos zrobil, a ewentualnie, ze o tym czytales
Wiec jak widac nie wystarczy poczytac

Zastosowana autokorekta

jr Ty mi kogoś z tego forum przypominasz . Był tu taki gość co też nie potrafił się dostosować,państwo go okradało,ateista ale chwilowo zawiesił swoją działalność . Tamten gość ponoć tylko zalogowany prowadził rozmowy ale nie wiem czy teraz nie istnieje tu jako "jr" :D.......jeżeli się mylę co do Twojej osoby to przepraszam.