~~Srebrna Mina napisał(a): Malkon
Nie wiem gdzie byli panowie radni przez trzy lata swojej kadencji. Obudzili się w roku rozpoczynającej się kampanii wyborczej. Radny Mucha "walczył z cmentarzem", radny Małkowski wylewał sobie kubły zimnej wody na głowę. Obaj dobrze znają historię spornego placu. Pan Mucha był radnym gdy za prezydentury pana Burniaka miasto pozbyło się tego placu a pan Małkowski był w międzyczasie wice. Zyczyłbym sobie, żeby Bolec. info dotarło do dysponentów tego "syfu"(emem) i wyjaśnił dlaczego przez szesnaście lat nie uruchomiono tam realizacji zaplanowanej inwestycji.

Ej, ratuszowy trollu :) Nie kumasz że sprawa powróciła na czołówkę po ogłoszeniu licytacji komorniczej w listpadzie 2017? Temat cały czas żył i żyje, z tym że czasem pojawiają się nowe niewygodne dla twoich fakty, których radni nie boją się nagłaśniać. Myślałeś, że będzie po cichutku? Otóż po cichutku to możesz powoli pakować się do kartonika, do wyborów mało czasu.

~~Topazowy Groszek napisał(a): To radni głosowali 2 razy na dwóch sesjach. Raz za obniżeniem na 800 m -wniosek Prezydenta, a drugi raz za zwiększeniem do 2000 m - wniosek C. i G. ? Czy możemy poznać, kto jak głosował ?

Poszukaj w BiP Bolesławiec, lub w stenogramach z posiedzeń , a jak nie znajdziesz możesz zadać pytanie do Urzędu zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej , zapytanie może złożyć każdy, czas na odpowiedź - niezwłocznie.
Nikt nie pyta , bo prawie nikt nie wie że ma takie prawo.

~~Sinawa Lepnica napisał(a):

~~Topazowy Groszek napisał(a): To radni głosowali 2 razy na dwóch sesjach. Raz za obniżeniem na 800 m -wniosek Prezydenta, a drugi raz za zwiększeniem do 2000 m - wniosek C. i G. ? Czy możemy poznać, kto jak głosował ?

Poszukaj w BiP Bolesławiec, lub w stenogramach z posiedzeń , a jak nie znajdziesz możesz zadać pytanie do Urzędu zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej , zapytanie może złożyć każdy, czas na odpowiedź - niezwłocznie.
Nikt nie pyta , bo prawie nikt nie wie że ma takie prawo.

Głosowanie było jawne. Część opozycyjnej PO poparło prezydenta, czyli było przeciwko wprowadzeniu zmian na wniosek przedsiębiorców.

~~Rudobrunatnyrudawa Gęsiówka napisał(a):

~~Srebrna Mina napisał(a): Malkon
Nie wiem gdzie byli panowie radni przez trzy lata swojej kadencji. Obudzili się w roku rozpoczynającej się kampanii wyborczej. Radny Mucha "walczył z cmentarzem", radny Małkowski wylewał sobie kubły zimnej wody na głowę. Obaj dobrze znają historię spornego placu. Pan Mucha był radnym gdy za prezydentury pana Burniaka miasto pozbyło się tego placu a pan Małkowski był w międzyczasie wice. Zyczyłbym sobie, żeby Bolec. info dotarło do dysponentów tego "syfu"(emem) i wyjaśnił dlaczego przez szesnaście lat nie uruchomiono tam realizacji zaplanowanej inwestycji.

Ej, ratuszowy trollu :) Nie kumasz że sprawa powróciła na czołówkę po ogłoszeniu licytacji komorniczej w listpadzie 2017? Temat cały czas żył i żyje, z tym że czasem pojawiają się nowe niewygodne dla twoich fakty, których radni nie boją się nagłaśniać. Myślałeś, że
będzie po cichutku? Otóż po cichutku to możesz powoli pakować się do kartonika, do wyborów mało czasu.

"Ej, ratuszowy trollu" Bardzo dobrze kumam. Jak ktoś ma zobowiązania to powinien je regulować . W przeciwnym przypadku powinien się liczyć z tym, że może dojść do postępowania egzekucyjnego , którego wstrzymanie nie nastąpiło na wniosek miasta, tylko zobowiązanego . To, że egzekutor wycenił kontrowersyjny plac na bardzo niską kwotę wynika tylko jedynie z faktu, że jej składowymi są zobowiązania dłużnika plus koszty egzekucyjne.

~~Srebrna Mina napisał(a): Malkon
Nie wiem gdzie byli panowie radni przez trzy lata swojej kadencji. Obudzili się w roku rozpoczynającej się kampanii wyborczej. Radny Mucha "walczył z cmentarzem", radny Małkowski wylewał sobie kubły zimnej wody na głowę. Obaj dobrze znają historię spornego placu. Pan Mucha był radnym gdy za prezydentury pana Burniaka miasto pozbyło się tego placu a pan Małkowski był w międzyczasie wice. Zyczyłbym sobie, żeby Bolec. info dotarło do dysponentów tego "syfu"(emem) i wyjaśnił dlaczego przez szesnaście lat nie uruchomiono tam realizacji zaplanowanej inwestycji.

piszesz bzdury że "Pan Mucha był radnym gdy za prezydentury pana Burniaka miasto pozbyło się tego plac" - miasto pozbyło się tego placu za prezydentury pan Romana, nie mieszaj Burniaka ani Muchy do tego, Burniak -WYJĄŁ Z TEGO PLACU 30 ARÓW I DAŁ W EKWIWALENCIE PANU K. ZA DROGĘ DOJAZDOWĄ DO KOŚCIOŁA W BOLESŁAWICACH- TO INNY WĄTEK TEGO PLACU

- kontynuując wątek zaangażowania radnych , warto podkreślić że Ci radni wykazują się szerszym zainteresowaniem spraw naszego miasta, sprowadzanie ich aktywności do tego czego nie zrobili i gdzie byli, to zwykła ludzka niewiedza lub po prostu złośliwość, zapewniam i cmentarz i wysypisko i podatki i nieprawidłowości w innych obszarach były skrzętnie chowana przed opinią publiczną, nie czepiajmy się ludzi że idą wybory bo one idą dla wszystkich i prawem walczących o władze jest umieć wykorzystywać sytuację. To że panowie radni dobierają się do podwalin miejskiego układu i daj Im Boże siły aby go rozmontowali - to tylko przyklasnąć!!!!

Każdy,kto wie cokolwiek o tzw. Trójkącie Bermudzkim w Bolesławcu, powinien wiedzę przekazać do CBA. Najmniej wiarygodnymi osobami są Pan Prezydent&Sekretarz Miasta. Dlaczego?..

~Żółtozielony Sit napisał(a): Każdy,kto wie cokolwiek o tzw. Trójkącie Bermudzkim w Bolesławcu, powinien wiedzę przekazać do CBA. Najmniej wiarygodnymi osobami są Pan Prezydent&Sekretarz Miasta. Dlaczego?..

Gdyby służby odpowiednie w naszym kraju działały jak należy to nigdy by nie doszło do za,mieszania w tej sprawie a mogło być tak ,że część z tych zainteresowanych nie mieli by już nic wspólnego z polityką i władzą.
Jak znam życie to funkcjonariusze CBA zapytają urzędników i stwierdzą ,że "papiery byli w porządku"