Jestem wierzący " po staremu" i w każdy piątek nie jadam mięsa. Nie wynika to z tego, ze mi brakuje na mięso. Czy ktoś to nagłośni w mediach ???

~Grynszpanowy Dąb napisał(a): Jestem wierzący " po staremu" i w każdy piątek nie jadam mięsa. Nie wynika to z tego, ze mi brakuje na mięso. Czy ktoś to nagłośni w mediach ???

Tutaj jest parę ciekawych spostrzeżeń m.in. na temat kształtowania diety przez kościół:
https://www.arte.tv/pl/videos/058227-049-A/weganizm-nowa-ideologia/

~Grynszpanowy Dąb napisał(a): Jestem wierzący " po staremu" i w każdy piątek nie jadam mięsa. Nie wynika to z tego, ze mi brakuje na mięso. Czy ktoś to nagłośni w mediach ???

Ja jestem bardzo za mięsem , stać mnie na chabaninę i ją spożywam , staram się żeby każdego dnia w moim menu było mięso . Nie mniej dzisiaj w tym wyniosłym dniu powstrzymam się , na śniadanie będą parówki .

oh ci wstrętni zjadacze mięsa!! a tak na poważnie- może zaproponować dzień bez cukru, fast food czy produktów wysokoprzetworzonych? To chyba niszczy nasze zdrowie a nie mięso ( np dziczyzna)

Zlitujcie się, niech i lewacy mają jeden dzień w roku swój post.

~~Ciemnoróżowy Cedr napisał(a): Zlitujcie się, niech i lewacy mają jeden dzień w roku swój post.

A dlaczego lewacy?

Bernard napisał(a):

~~Ciemnoróżowy Cedr napisał(a): Zlitujcie się, niech i lewacy mają jeden dzień w roku swój post.

A dlaczego lewacy?

Bo wszystko to czego nie obejmują ciasne móżdżki pisdzielców należy do tzw. lewactwa.

~~Brunatnoczerwona Serduszka napisał(a):

Bernard napisał(a):

~~Ciemnoróżowy Cedr napisał(a): Zlitujcie się, niech i lewacy mają jeden dzień w roku swój post.

A dlaczego lewacy?

Bo wszystko to czego nie obejmują ciasne móżdżki pisdzielców należy do tzw. lewactwa.

A czym się różnisz, pisząc "ciasne móżdżki pisdzielców" od ludzi myślących że jak ktoś nie je mięsa to jest "lewakiem"???