moja babcia byla w tym szpitalu przyjeli ja w ciezkim stanie ze skierowaniem od lekaza oczywiscie bo bez skierowania nie przyjmuja weszla do szpitala o wlasnych silach y wypisano ja ze szpitala i wyjechala na wuzku bo nie byla w stanie o wlasnych silach wyjsc co lekasz stwierdzil stan bardzo dobry babcia mdlala na korytazu z braku sil i pielengniarka tempem zuwia szla krzyczac do mnie nie krzycz zaras przyjde i ja na korytarzu z babcia umierajaca w mych wrekach wypisali babcie ze szpitala i na drugi dzień zmarla i oni wiecznie maja wytlumaczenie dupy se zawsze oczyszcza a tylu ludzi przez nich za...na pomoc zmarlo może w końcu sie ktos tym burdelem zainteresuje bo tego dziadostwa co tam jest nie mozna nazwac szpitalem
Zastosowana autokorekta