~~Szarobrunatna Piwonia napisał(a): ~~Ciemnoróżowy Oczar napisał(a): ~~Pozłocisty Kiścień napisał(a): ~~Ciemnoróżowy Oczar napisał(a): ~~Szkarłatny Rabarbar napisał(a): Z ROG pochodzi Mielnik.
W związku z tym komitet ROG, który jest związany ze Świder ma większość.
Można skręcić dowolne wybory, ale 8 w stosunku do 15 to większość.
I co czarujemy dalej? Czy już wystarczy?
Oczywiście, ostatni punkt wniosków jest nieaktualny. W informacji przytoczonej zabrakło przyporządkowania radnego z Wyrot do ROW (jak powiedziałem, nie znam do końca ludzi i powiązań w gminie, bo zbyt krótko tu mieszkam). Jak wspomniałem we wcześniejszych postach - sytuacja, że większość w radzie ma ugrupowanie nie
będące po stronie burmistrza wcale nie musi być złe, bo poważni ludzie i profesjonaliści zawsze mogą współpracować, jeśli nie będą dominować emocje,
zwłaszcza te złe. Może wspólna praa doprowadzi do złagodzenia konfliktu i
spojrzenia na sprawy oczyma drugiej strony, bo będzie wreszcie okazja do
prowadzenia rozmów bezpośrednio, a nie tylko na łamach mediów.
Człowieku ogarnij się nie pisz bzdur idę o zakład o duże pieniądze ,że Relich bardzo szybko przeciągnie kilku na swoją stronę obietnicami takimi jak budowa świetlicy ,remont boiska, budowa chodnika i wiele innych obietnic tylko po to żeby mieć pełnię władzy ten mały człowiecze nie zna pojęcia kompromis .
:-) Jeśli tego dokona - to punt dla niego. I dla gminy. Pokaże wreszcie, że jest skutecznym politykiem. Bo polityk i włodarz powinien być SKUTECZNY. Tego mu po cichu życzę. Jemu i gminie
Życz mu tego, ale bardzo mocno. Jeżeli po 12 latach doświadczenia nie zrobi tego, to skuteczność zerowa.
Myślę że mu się uda bo przeciągać na swoją stronę umie. jedno szkolenie wyjazdowe i przeciągnie. tak jak mirka w poprzedniej kadencji. Panie mirku pana sława jeszcze sie za panem ciagnie.
jeżeli ktoś chce uchodzić za zdrajcę to sie da przeciagnąc.
Życzę mu tego dla dobra gminy, a nie jego osobistego. Jak już pisałem, nie jestem zagorzałym zwolennikiem, ani wielbicielem R.R., nie jestem też w żaden sposób powiązany ani z nim, ani z jego zespołem (w Nowogrodźcu tylko sypiam), Zresztą, pisałem też już, że jestem krytyczny co do dotychczasowej polityki w gminie, ale jeszcze jedna szansa dla R.R. była głosowaniem "przeciwko" pani Ś. Dlatego śmiem wątpić, by udało mnu się "przeciągnąć" na swoją stronę tylu radnych, by mieć większość. DO tej pory nie okazał się politykiem z takimi "cochones". O wiele łatwiej przyciągnąć "wolne elektrony", niż "wyjąć" kogoś z klubu opozycji, tym bardziej większościowej. Przecież jakąkolwiek inwestycję czy dotację i tak będą mieli, jeśli będą chcieli bo mają większość w radzie, więc się z nikim nie muszą "układać". W grę wchodzi tylko jakieś stanowisko, a to już jest bardzo śliska sprawa (śmierdzi korupcją polityczną), więc przy tak zawziętej opozycji nigdy nie wiadomo, czy nie będzie to prowokacja. bardziej realne jest to, że, jak to w Polsce bywa, wśród ośmiu "gniewnych, młodych i nieskorumpowanych" nastąpi wcześniej czy później jakiś rozłam, podział. Jeśli rzeczywiście łączy ich dobro gminy (w co chciałbym wierzyć) - to później. Jeśli tylko wściekłość na R.R. i chęć "wykopania" go - to pewnie wcześniej. Nie wykluczam, jako obserwator z boku, żadnego scenariusza. Może zresztą z tej opozycji wyłoni się w najbliższej kadencji materiał na dobrego następcę burmistrza, który pokaże swoją działalnością coś więcej, niż tylko kopanie przeciwnika? O ile wiem, są tam też i niegłupi ludzie. Bardzo tego sobie życzył dla dobra gminy.