~~Rdzawoczerwona Kolendra napisał(a): Na tablicy umieszczonej na ścianie Ratusza upamiętniono nazwisko krewnego z rodu Boninów.Skąd wiecie, że krewnego.? Ludzie nawet w tej samej miejscowości, mają takie same nazwiska, a nie są spokrewnieni i nigdy nie byli.
~~Rdzawoczerwona Kolendra napisał(a):Jeszcze nyła piekarnia Donarskiego. Pana Bigosińskiego też pamiętamy.~~Miedzianoczerwona Trytoma napisał(a):~~Złotawobrązowa Bakopa napisał(a): Jestem absolwentką byłej SP nr 1. Druh Bonin był jedną z bardziej wyrazistych postaci mojego dzieciństwa i mam dla Niego olbrzymi szacunek i podziw, ale myślę, że są w naszym mieści miejsca, które można było ,,pierwotnie'' nazwać np. obecny pl. Popiełuszki. Tuż obok Urzędu miasta, w samym centrum. Nie wydaje mi się, żeby park nazywany ,,Waryńskim'' od kilku pokoleń zmienił nazwę tylko dlatego, że ktoś tak zarządził. Sama dalej chodzę na ,,Centralny'', a nie na parking przy Asnyka, a tablica ogłoszeniowa wisi dla mnie koło Talara, a nie obok Playa.I chodzisz do piekarni Rachubińskiego:)?
Piekarnię Rachubińskiego zatąpiła piekarnia Korczowskiego, a po piekarni Kubiaka w pobliżu nieistniejącej ulicy Poznańskiej śladu nie ma.Piekarnię Grzędy zastąpiła piekarnia Berezowskiego, ale chleb już nie ten sam.
fobiak napisał(a): Dopisane 12.11.2018r. o godz. 00:43:jeszcze cie wyprostuje, warty przy pomnikach, ktorych juz nie ma, grobach ubowcow i innych, ktrorych pamiec sie zaciera, nie trzymal nikt inny jak zhp. byli rygorystyczni i oddani systemowi bardziej niz inne organizacje.