I biskupi mieli rację!

"Przebaczamy i prosimy o wybaczenie" - takie słowa skierowane do niedawnych wrogów świadczą o wielkiej sile ducha i wielkości człowieka. Mało kogo stać na taką deklarację, a co za tym idzie, na wynikające z tej postawy czyny. Uważam, że prawdziwi chrześcijanie nie mogą inaczej, to jest jedyny drogowskaz prowadzący do pokojowej egzystencji. Te same słowa powinniśmy skierować dzisiaj do Ukraińców, ponieważ oba narody wyrządziły sobie nawzajem bolesne krzywdy w przeszłości. I nie jest ważne, kto kogo bardziej skrzywdził. Jako Polak, też powinienem bić się w piersi, ponieważ wiadomo że nigdy nie byliśmy dla nich mili, czym dołożyliśmy się do powstania zbrodniczego nacjonalizmu ukraińskiego. Przebaczamy i prosimy braci i siostry ukraińskie o wybaczenie.

"Przebaczamy i prosimy o wybaczenie" - takie słowa skierowane do niedawnych wrogów świadczą o wielkiej sile ducha i wielkości człowieka. Mało kogo stać na taką deklarację, a co za tym idzie, na wynikające z tej postawy czyny. Uważam, że prawdziwi chrześcijanie nie mogą inaczej, to jest jedyny drogowskaz prowadzący do pokojowej egzystencji. Te same słowa powinniśmy skierować dzisiaj do Ukraińców, ponieważ oba narody wyrządziły sobie nawzajem bolesne krzywdy w przeszłości. I nie jest ważne, kto kogo bardziej skrzywdził. Jako Polak, też powinienem bić się w piersi, ponieważ wiadomo że nigdy nie byliśmy dla nich mili, czym dołożyliśmy się do powstania zbrodniczego nacjonalizmu ukraińskiego. Przebaczamy i prosimy braci i siostry ukraińskie o wybaczenie.

Historia uczy, że Niemcy to odwieczny, śmiertelny wróg Polski. Amen.

~~Różowoczerwona Mięta napisał(a): Historia uczy, że Niemcy to odwieczny, śmiertelny wróg Polski. Amen.

Chyba już nie odwieczny. Nasze zwyczaje i mentalność są bardzo różne ale dziś jest więcej współpracy niż nieporozumień. Chyba będąc chrześcijanami powinniśmy to lepiej zrozumieć pamiętając losy Szawła ścigającego chrześcijan, który następnie został świętym Pawłem a jego listy (do Koryntian, Galatów, Rzymian, Hebrajczyków) są regularnie czytane podczas praktycznie każdej mszy świętej. Gdyby kiedyś nie zaufał mu św. Barnaba pozostałby poza chrześcijaństwem bo nieufność do niego (po tym co wcześniej wyczyniał) była bardzo duża.

~~Różowoczerwona Mięta napisał(a): Historia uczy, że Niemcy to odwieczny, śmiertelny wróg Polski. Amen.

... i widzisz głupku, napisałeś takie proste zdanie, a uzywasz słów, znaczenia których nie rozumiesz... sprawdź sobie co znaczy amen... baranie!

~~Różowoczerwona Mięta napisał(a): Historia uczy, że Niemcy to odwieczny, śmiertelny wróg Polski. Amen.

... i widzisz głupku, napisałeś takie proste zdanie, a uzywasz słów, znaczenia których nie rozumiesz... sprawdź sobie co znaczy amen... baranie!

~~Ciemnobursztynowy Cyprysik napisał(a): "Przebaczamy i prosimy o wybaczenie" - takie słowa skierowane do niedawnych wrogów świadczą o wielkiej sile ducha i wielkości człowieka. Mało kogo stać na taką deklarację, a co za tym idzie, na wynikające z tej postawy czyny. Uważam, że prawdziwi chrześcijanie nie mogą inaczej, to jest jedyny drogowskaz prowadzący do pokojowej egzystencji. Te same słowa powinniśmy skierować dzisiaj do Ukraińców, ponieważ oba narody wyrządziły sobie nawzajem bolesne krzywdy w przeszłości. I nie jest ważne, kto kogo bardziej skrzywdził. Jako Polak, też powinienem bić się w piersi, ponieważ wiadomo że nigdy nie byliśmy dla nich mili, czym dołożyliśmy się do powstania zbrodniczego nacjonalizmu ukraińskiego. Przebaczamy i prosimy braci i siostry ukraińskie o wybaczenie.

Owszem, chrześcijańska postawa, jak najbardziej. Ale na początku pokuty powinien być rachunek sumienia. Powinno się w nim dokładnie rozeznać wszystko, i to dobre i to co złe między dwoma narodami. I dopiero na tej bazie mówić o wybaczaniu. Bez konkretnego rozliczenia win i ewentualnego ZADOŚĆUCZYNIENIA, takie wybaczanie to tylko i wyłącznie pusty gest. Może on nieść w sobie jakieś przesłanie. Nie można go jednak brać za akt ostateczny.