"Miałeś chamie Złoty Róg, został Ci się jeno..." list. Brak organicznej pracy w partii od wielu, wielu lat, źle ułożone listy kandydatów, parcie na kasę i stanowiska, próba lekceważenia realnej siły politycznej w mieście i powiecie i skumania się z PO (bo Platforma Samorządowa niczym innym nie jest i niech "zdradzony" nie szuka naiwniaków), lekceważenie młodszych działaczy i sobiepaństwo wobec władz regionalnych partii. To taka krótka charakterystyka "zdradzonego". Skomlenie i to publiczne to nie honor, a oznaka dziecinady. PiS był dobry, gdy dawał Rady Nadzorcze i kreował "zdradzonego" na niemal męża stanu. Gdy trzeba było zachować się logicznie i strategicznie, "zdradzony" płacze i stwierdza, że zabiera swoje zabawki i idzie do niezależnej piaskownicy. Nie broni swojej racji w partii i Radzie Powiatu, a zmyka z pokładu jak zwykły cykorek. Czym tu się podniecać? Za co te peany o "zdradzonym". To nawet nie harcerzyk, a nieopierzony zuszek polityczny. Gdyby miał honor i nie leciał na kasę, zrzekłby się mandatu.

Co tam Russoł ,prosty ograny facet ale moje marzenie jeszcze nie spełnine -,,zobaczyć starty uśmiech z buziaczka Stasika'' to by była frajda

Gratulacje dla Prezydenta teraz można spac spokojnie .Marszałek swój ,pisdziory w Warszawie umowę na kase podpisali ,w domku poukładane -można spac spokojnie czego życze wszystkim Bolesławianom

Wiem od ludzi z naszego miasta ze pan Russ to prawy , sprawiedliwy i uczciwy człowiek , wiem to od ludzi młodych których pan Russ ksztsłcil w szkole mechanicznej .mało który nauczyciel cieczy się takim autorytetem i to całkowicie przekonuje mnie ze pan Russ został perfidnie wygryziony.szkoda ze do władz dochodzą ludzie niegodni tych urzędów .

Nie zapominajcie która kanalia układa tak klocki i to od kilkunastu lat.

Autorytet wśród młodzieży????

Czyś ty na łeb z wieżowca spadł?

Znaczna większość,która miała z nim niestety do czynienia nie cierpi go

A ja słyszałem od ludzi z naszego miasta, że Pan Russ to nauczyciel, jakich setki w Bolesławcu. Zresztą nauczyciele bolesławieccy to w większości ludzie uczciwi, sprawiedliwi i lubiani przez uczniów i ich rodziców. Nie wszyscy jednak prą do stanowisk i kasy. Wolą zajmować się nauczaniem i wychowywaniem uczniów, a nie zdobywaniem zaszczytów i dodatkowej kasy poprzez działalność partyjną. Nie zasiadają w radach nadzorczych, nie pobierają diet radnych, bo uczyli się na nauczycieli a nie polityków. Pan Russ - jak zresztą kilku jego kolegów po fachu czy lekarze i pielęgniarki- wykorzystują popularność wynikającą z wykonywanych przez nich zawodów i stają w szranki wyborcze. I zdobywają mandaty. Nie dlatego, że są wybitni , a jedynie popularni i znani. No i mamy potem to, co mamy. Wprawny polityk rozgrywa ich jak dzieci. Gdyby Panu R. kasa i władza nie przysłoniła oczu (i sumienia) tej dyskusji teraz by nie było...

Kto teraz będzie szefem PiS w B-cu? Pan z elektrycznego?

Szymon P. na naczelnika w PISie.