~~Spopielała Niezapominajka napisał(a): O podwyżkach można pomarzyć, pracodawcy na tym nie zależy żeby Polak pracował za godne pieniądze. Weźmie pracownika ze wschodu.

czy 4000 brutto to godziwe pieniadze?

Ile zarabia się w tym zakładzie pracy? Stanowisko, staż pracy. Pytam z ciekawości by móc porównać.

Prawda jest taka, że TYLKO SIĘ MÓWI o rynku pracownika. Faktem jest, że praca jest ale niestety nisko płatna. W dobie takie drożyzny w sklepach, niektórzy zarabiają 1530zł (najniższa krajowa na rękę - znam osobiście). Niby można gdzieś więcej zarobić, ale będzie to powiedzmy ok. 2000zł na rękę (w dyskoncie portugalskiej firmy z owadem w logo wisi ogłoszenie 2860 brutto). TO SĄ NAPRAWDĘ NISKIE STAWKI. To niskie płace zniechęcają do posiadania większej ilości dzieci, a program 500+ tutaj niewiele zmieni. Ludzie wiedzą, że ten program jest dzisiaj, nie mają pewności co będzie za kilka lat a też wiedzą, że za niedługo jedno z ich dzieci skończy 18 lat i stracą kasę, a dopiero posłanie dziecka na studia to jest wydatek (wynajmij mieszkanie we Wrocławiu i się utrzymaj). Drogie życie, niskie płace są obecnie problemem w Polsce. Być może koniunktura przełożyła się na poprawę jakości życia w dużych miastach. Niestety, tej rozpędzonej gospodarki nie widać w małych miastach. Powstają na strefach nowe miejsca pracy jednak często słyszy się o nich że to OBOZY PRACY. Popatrzcie na Francuzów - nie spodobały im się plany podwyżek cen paliwa - spalili pół centrum Paryża. Rząd się wycofał. Jakoś tak jest, że u nas na wszystko się zgadzamy. Prąd ma zdrożeć o 80% od stycznia. Rząd twierdzi, że tylko dla firm, ale jeśli koszty produkcji wzrosną z powodu podwyżek to na kogo to zrzuci wytwórca butów? Na konsumenta. Po obejrzeniu Wiadomości w publicznej zastanawiam się czy żyję aby na pewno w tym samym kraju mlekiem i miodem płynącym. Trzeba oddać rządzącym, że we wszelkich statystykach gospodarczych, wykresach i słupach Polska wygląda zaje@#$cie, ale to nie przekłada się na jakość życia. Nie odczuły tego rodziny z 500+ (ci czują poprawę), ale biedni emeryci, osoby samotne a przede wszystkim rodziny z 1 dzieckiem już tak, gdyż ten program spowodował inflację (ludzie więcej kupują to rosną ceny).

Z drugiej strony też powinniśmy dziękować opatrzności, że mamy to co mamy, bo gdzie indziej nawet prawa do protestu czy strajku nie mają.

niech wlasciciel zakladu sie przebiera i sam se pracuje a jak taki madry jest to niech se niemcow przywiezie do pracy

~Ciemnobursztynowy Miskant napisał(a): To niech sie zwolnią i ida pr acować gdzieś indziej. Nikt nikomu nie każe tam pracować. Nie podoba się to wypierdalać.

... masz na pierwsze czy na drugie?

Zastosowana autokorekta

Według raportu firmy Grant Thornton polskie płace „dogonią” płace unijne za 59 lat ( pod warunkiem, że utrzymamy tempo wzrostu gospodarczego) !!
Widocznie Unia Europejska dobrze sobie zaplanowała przyjecie taniej siły roboczej w swoje szeregi. Teraz przez kolejne 50 lat będziemy montownią dla Europy .
Hans Frank, niemiecki gubernator okupowanych ziem polskich, powiedział kiedyś tak: „Polacy muszą być tak biedni, by sami chcieli dobrowolnie jechać na roboty do Niemiec, bez łapanek”. Wojna podobno się skończyła, komuna formalnie upadła, żyjemy w dobie fukuyamowskiego przekonania o końcu historii. Tymczasem te słowa, są wciąż tak bardzo aktualne…
Nie potrzeba było wojny, kataklizmów naturalnych czy epidemii – wystarczyło 25 lat rządów postkomunistycznego układu, składającego się z PiSu, PO, PSLu, SLD i (Twojego) Ruchu Palikota. Dzisiejsza klasa polityczna realizuje testament Hansa Franka
Poczytajcie JAK WŁADZE REALIZUJĄ TESTAMENT HANSA FRANKA :
https://wmeritum.pl/wladze-realizuja-testament-hansa-franka/31978

Bardzo dobrze tylko dupolizom strajk przeszkadza

niezły link niezapominajki
ja wybrałem ten fragment...

''Mamy okazję żyć w czasach wyjątkowych. Bez względu na to, co próbuje się nam wmówić, jest to okres przełomu. To w znacznej mierze od nas zależy, jak dalej potoczą się losy Polski. Możemy bezrefleksyjnie wciąż zadłużać się na koszt przyszłych pokoleń, dawać cichą zgodę na rujnowanie gospodarki, rodziny, społeczeństwa i umysłów ludzkich – albo możemy powiedzieć nie. Zbliżają się wybory – najpierw do Parlamentu Europejskiego, następnie do samorządów oraz w końcu do Parlamentu Polskiego. Naprawę państwa oraz naszej sytuacji musimy rozpocząć od wymiecenia ze struktur międzynarodowych i krajowych szkodników, działających na niekorzyść Polski. Później można zacząć budować od nowa. Korekty i drobne reformy systemu nie wystarczą – sprawy zabrnęły za daleko. Czas na radykalne rozwiązania!''

~~Błękitnawy Szczypiorek napisał(a): a polcy to tacy święci byli ???

A co robili z Ukraińcami? Co Ukraińców usprawiedliwia że głównym środkiem sprawiedliwości była siekiera, młotek i pochodnia? Zastanów się i zainteresuj historią..... Nic nie usprawiedliwia ludobójstwa......