~~Śliwkowy Sumak napisał(a):~Białobrązowy Rojnik napisał(a): Za czasów PO nie było żadnych podwyżek i jakoś każdy siedział cicho, obecnie mimo jakichś podwyżek (bo wszystkiego nie da sie od razu zrobić co nie do wszystkich dociera) nagle wszyscy strajkują. Nienormalne
Za czasów PO 44% podwyżki dla nauczycieli. Nie oglądaj reżimówki.
~Pozłocista Żurawka napisał(a): Nie popre strajku nauczycieli nigdy. Niestety przez, nauczycieli muszę wzmagać się teraz z depresje.Mimo że szkołę skończyłem 3 lata temu, konsekwecje zdrowotne mam do dzisiaj. Najgorsi nauczyciele są w szkole na JP2. Obecna dyrektorka sama faworyzowała swoich ulubieńców z reszty dosłownie śmiała się w twarz. Babka od angielskiego potrafiła do uczniów mówić (tu cytat) "spie******". Wufefiści gdy ktoś był grubszy poniżali takiego na oczach innych. Hipokryzja nic więcej... Mógłbym wymieniać więcej i więcej, ale za dużo by pisać. Szkoła zniszczyła mi psychike. Gdy na demna się znęcali, nikt z nich nie podał mi ręki, a wręcz przeciwnie, sami się z tego niektórzy śmiali. Dziękuję za zniszczenie psychiki.
~Czerwonopomarańczowa Kokoryczka napisał(a): Należy im się. To są wykształceni ludzie, którzy od lat nie dostali żadnych podwyżek