~~Szarawozielona Rudbekia napisał(a): A propos oświadczeń majątkowych, a raczej dochodów wykazywanych w PIT.... To byłby dokładny miernik wynagrodzeń nauczycieli. Publicznie jest tylko mowa o wynagrodzeniu zasadniczym. Proszę w takim razie zerknąć na jawne oświadczenia majątkowe dyrektorów szkół bolesławieckich (tylko te są publicznie dostępne). Z zachowaniem odpowiednich proporcji możemy też zorientować się w zarobkach nauczycieli. Wybrałem 4 największe szkoły średnie w Bolesławcu. Zarobki dyrektorów wynoszą: 125 tyś., 110 tyś., 99 tyś. 105 tyś. I są to tylko dochody ze stosunku pracy. Są Państwo zdziwieni, zaszokowani? Proszę to sprawdzić na stronie Starostwa w oświadczeniach majątkowych. I są to oświadczenia za rok 2017.
~Białobrązowy Rojnik napisał(a): Dziękuję Bogu że chodziłam do szkoły w latach 80 i 90 gdyż mieliśmy doczynienia z wykształconymi, szanującymi swój zawód nauczycielami.Wiedza obecnych pedagogów jest porażająca jak i ich zachowanie .Przykro patrzeć i słuchać.
~~Ognistoruda Jodła napisał(a): Ambitni nauczyciele mogą zostać: egzaminatorami, autorami zadań egzaminacyjnych, recenzentami, ekspertami, mogą publikować.... To również dodatkowe źródła dochodu. Nauczyciele mają zdecydowanie dłuższy urlop wypoczynkowy w roku niż 26 dni, możliwość rocznego, płatnego urlopu zdrowotnego (czasami dwóch). Doskonale wiem, że nie pracują tylko 18 godzin w tygodniu, może też 40, może nawet więcej. Kto z nas zatrudnionych w innych firmach państwowych, czy prywatnych pracuje jednak tylko 40 godzin tygodniowo? Też zabieramy dodatkową pracę do domu, przygotowujemy się do rozmów, spotkań, robimy projekty itd. Nie mamy jednak tak wielu możliwości "dorobienia" sobie w swoim zawodzie do pensji. Jeszcze raz ponawiam pytanie.... Czy to wszystko uprawnia nauczycieli do obstrukcji skierowanej przeciwko uczniom i rodzicom? Czy faktycznie są aż tak
pokrzywdzeni niskimi zarobkami? Czy rzeczywiście są na samym dnie finansowym w porównaniu z innymi grupami zawodowymi? Może osoby popierające strajk
nauczycieli, które pewnie nie mają dzieci zdających egzaminy i matury w tym roku, podyskutują na temat konkretnych, przedstawionych faktów? To trudniejsze niż obrażanie, rzucanie epitetami, powtarzanie niesprawdzonych półprawd? [/c
Egzaminator ustny nie dostaje ani grosza...Egzaminator pisemny od 7 zł do 14 za pracę na poziomie podstawowym...Bierzcie to ambitni nauczyciele...