~~Rudożółta Języczka napisał(a):

~~Brązowozłoty Wrotycz napisał(a):

~~Rudożółta Języczka napisał(a): Bohaterem naszej wolności jest Wałęsa
i Basta!

Kto to jest ten Basta ?
Kiszczakowa twierdzi że bohaterem jest Kiszczak i Jaruzelski , Wałęsa im tylko pomagał .
Wymień jego zasługi , jesteś w stanie to opisać własnymi słowami wielbicielu TVN i memów .

Wojska radzieckie stacjonowały na terenie Polski przez blisko 50 lat.
Dzięki Lechowi Wałęsie Rosjanie opuścili nasz kraj.
(Lecz później kaczyński nas "wyzwolił" znów mamy PRL)

Napisałeś to co mówi Wałęsa , Twoja wiedza jest porażająca .

No cóż Pan Prezydent ciągał szmaciane lalki po pokoju kiedy wałęsa był symbolem i nadzieją dla zniewolonego komunizmem narodu , jaki był czy agent czy nie ale był symbolem i bez niego nie było by tego ruchu i oporu społeczeństwa . Żyję na tyle długo i dobrze pamiętam owe czasy natomiast Kaczyński i Duda uzurpują sobie prawo do dziedzictwa " Solidarności " i to bardzo nieładnie z ich strony bo żaden z nich się nie zasłużyła a wręcz rujnują to co pokolenia różnych partii osiągnęły . Dlatego ten człowiek wzbudza we mnie pewien odruch ....jak po kacu .

Świat to pędzący peleton, a Polska codziennie zostaje w tyle. Dlaczego prezydent i naczelnik tego nie widzą. W czasach Wałęsy nadążaliśmy za światem. Teraz tylko podziały i kłótnie. Nie wszyscy dorośli do zasług Wałęsy. Wtedy w Solidarności były 10 mln, a teraz garstka. Trzeba coś zrobić Polska oczekuje na zmiany. Zacznijmy od wyboru nowego prezydenta.

~~Woskowożółta Forsycja napisał(a): Świat to pędzący peleton, a Polska codziennie zostaje w tyle. Dlaczego prezydent i naczelnik tego nie widzą. W czasach Wałęsy nadążaliśmy za światem. Teraz tylko podziały i kłótnie. Nie wszyscy dorośli do zasług Wałęsy. Wtedy w Solidarności były 10 mln, a teraz garstka. Trzeba coś zrobić Polska oczekuje na zmiany. Zacznijmy od wyboru nowego prezydenta.

Tak, wybierzmy Kidawę.
BUUUAAAAAA HA HAAAAA

Lech Wałęsa został wybrany na przewodniczącego Solidarności liczącej blisko 10 mln członków .
Przewodniczył związkowi do 1990 r , kiedy odchodził związek liczył już tylko 1,5 mln członków , za prezydentury Wałęsy zlikwidowano najwięcej zakładów pracy , to wtedy był okres największego bezrobocia i biedy .
Efektem działań Wałęsy jako Prezydenta był olbrzymi spadek zaufania do Solidarności a liczba członków zmalała do ok .500 tyś .
Wałęsa nie ma prawa zabraniać Prezydentowi powoływać się na historyczną Solidarność , historia Solidarności jest historią wszystkich Polaków .
~~Sinawa Magnolia , niewiele pamiętasz . pierwsze wolne Związki powstały w 1978 r na Śląsku pomysłodawcą był Kazimierz Świtoń , w tymże roku Andrzej Gwiazda i Krzysztof Wyszkowski wydali odezwę o utworzeniu WZZ Gdańska i całego wybrzeża . To Wyszkowski przyjął na wniosek Walentynowicz Wałęsę na członka WZZ . Strajk w Stoczni w obronie zwolnionej z pracy kilka dni przed przejściem na emeryturę zorganizowały Wolne Związki Wybrzeża który to doprowadził do podpisania w Gdańsku 31 sierpnia 1980 r. porozumienia między komisją rządową a komitetem strajkowym i powstania NSZZ "Solidarność" - niezależnej od władz, legalnej organizacji związkowej. Wałęsa pojawił się w Stoczni w czasie trwania strajku , jak tam się znalazł to już inny temat .



Dopisane 21.01.2020r. o godz. 14:10:

Zwolnionej Anny Walentynowicz

M21W2 napisał(a): Wałęsa pojawił się w Stoczni w czasie trwania strajku , jak tam się znalazł to już inny temat .

Ale bardzo ciekawy. UB-cy podrzucili go motorówką od strony morza. A nam się wciska że przez płot skakał :D

Gdańsk, 21 stycznia, 2020 r.

Klaus Schwab
Prezes Światowego Forum Ekonomicznego w Davos

Szanowny Panie Prezesie,


Zwracam się do Pana i do wszystkich uczestników Światowego Forum Ekonomicznego
w Davos, jako przedstawiciel wolnej, demokratycznej, i odpowiedzialnej Polski, otwartej na wyzwania stojące przed światem.

Trwające właśnie Forum toczy się w czasie dla świata, Europy i Polski bardzo szczególnym.

Trzydzieści lat temu upadł w Europie komunizm, a 1 stycznia 1990 roku Polska wprowadziła pionierskie i odważne reformy gospodarcze, które pozwoliły nam potroić PKB i stać się jedną z największych gospodarek Unii Europejskiej. Cały proces, zapoczątkowany przez polską „Solidarność” i zakończony upadkiem Muru Berlińskiego, to dzieło tysięcy odważnych ludzi, ale gdyby nie wsparcie, jakiego udzielił nam wówczas wolny, demokratyczny świat, nasza droga do wolności byłaby z pewnością dłuższa i być może wszystko potoczyłoby się inaczej. Z perspektywy krajów wolności i wolnego rynku, wówczas, dwa lata po tym, jak stworzył Pan instytucję World Economic Forum, nasze marzenia i nasza walka mogły wydawać się Wam odległe, a mimo wszystko - byliście wówczas z nami.

Dziś, po trzydziestu latach, po raz kolejny dziękuję w imieniu narodu polskiego zarówno przedstawicielom rządów, jak i przedstawicielom biznesu we wszystkich krajach, które wyciągnęły wtedy do nas pomocną dłoń. Pokazaliście, że jest coś takiego jak międzynarodowa solidarność.

To symbol tym ważniejszy i tym bardziej uniwersalny, że tu i teraz, jako społeczeństwo
i cywilizacja, to właśnie solidarności będziemy znów potrzebować najbardziej. Świat,
w którym przyszło nam żyć, staje wobec nowych wyzwań cywilizacyjnych, politycznych
i gospodarczych. Jak poradzić sobie z ogromnym zagrożeniem, jakie dla demokracji niosą populizm, demagogia i nacjonalizm? Jak - w rzeczywistości nowych technologii i starych jak świat, ale budzących się na nowo demonów - stawić czoło zakusom antydemokratycznych władz i polityków, którzy tworzą realne zagrożenie dla praworządności oraz podkopują niezawisłość władzy sądowniczej, będących przecież gwarantem wolności osobistej
i gospodarczej? I wreszcie: jak zbudować porozumienie w walce, która dla wszystkich świadomych obywateli, powinna być najważniejsza i której poświęcona jest duża część tegorocznego Forum: walce o ratunek dla planety i środowiska? Granice pomiędzy krajami nie mają wpływu na stan atmosfery, topnienie lodowców, wysychanie rzek i zamieranie życia w oceanach. Nadchodzi zagrożenie o skali, jakiej dotąd nie znaliśmy - wielka katastrofa
i kryzys klimatyczny, z którym skutecznie możemy się zmierzyć tylko wszyscy razem.

Sercem i myślą jestem z Wami, w Davos - głęboko wierząc w siłę krzewionej przez Forum kultury dyskusji i zaangażowania biznesu w odpowiedzialność społeczną.

Jednocześnie, dziś moje miejsce jest w Polsce. Bo na tle wielkich globalnych wyzwań, Polska mierzy się z wewnętrznymi problemami, których nie przewidzieliśmy. Z wielkim żalem obserwowałem, jak polski rząd, jako jedyny, głosował przeciw celowi neutralności klimatycznej UE w 2050. U źródeł tego kroku leżą problemy fundamentalne. Dzisiaj
w naszym kraju łamie się Konstytucję, uchwala się prawa, które podporządkowują rządzącym niezależne instytucje. Obecny rząd i prezydent atakują polskie sądownictwo
i jego niezawisłość. Szkalują sędziów, którzy stoją na straży niezależności wymiaru sprawiedliwości. Pod fałszywymi hasłami reformy sądów doprowadzono do sparaliżowania Sądu Najwyższego oraz Trybunału Konstytucyjnego. Dziś Polska, która przez lata mogła dzielić się doświadczeniem pokojowej rewolucji ‘89 i być wzorem wolnościowych przemian, stoi u progu wypadnięcia poza nawias rule of law Unii Europejskiej.
Nie możemy do tego dopuścić, by nie zmarnować przyszłości naszych dzieci.

Piszę dziś ten apel, jako przesłanie z kraju, który chce i czuje się częścią świata, w jaki wierzycie.
Piszę, bo Davos i World Economic Forum to miejsce, gdzie podejmowane są najważniejsze dla współczesnego świata rozmowy. Pragniemy, by głos Polski, Polek i Polaków, był także tu słyszany i stanowił wkład w dyskusję o wyzwaniach, jakie przed nami stoją.
Piszę, bo czuję się w obowiązku, ale też w mocy zapewnić, że dzisiejszy rząd, Premier i Prezydent, depcząc idee wspólnoty, wspólnej odpowiedzialności za przyszłość i szacunku dla demokracji, nie reprezentują większości obywateli Polski.
Miliony Polaków czują się Europejczykami, obywatelami świata i chcą brać za niego odpowiedzialność – razem z Wami.

Mamy do czynienia z kolejną trudną, bo tym razem wewnętrzną, przeszkodą na drodze rozwoju i demokracji. Musimy sobie z nią poradzić - i poradzimy sobie, tak jak ze wszystkimi poprzednimi.

Panie Prezesie, za Pana pośrednictwem zwracam się do wszystkich uczestników Forum.
Niezależnie od politycznych trudności wewnątrz naszego państwa, my Polacy - we, the People - jesteśmy z Wami. A Wasza solidarność także i dziś, gdy znów walczymy w obronie wolności, ma dla nas olbrzymie znaczenie. Liczymy na nią. Dziękujemy za nią.

Życzę owocnych i konstruktywnych obrad,


Lech Wałęsa

ciekawy chociaż jak mniemam plantator ci tego nie wyjaśni