Myślę ,że coś jest nie tak, ale na taką skalę - to raczej w to nie wierzę.
Ludziom niestety nie warto ufać ............

Powiadasz nie na taką skalę? Właśnie skala i liczba osób, które złożyły zawiadomienie świadczy o tym, że najprawdopodobniej do takich zachowań dochodziło. Jedna osoba odważyła się powiedzieć prawdę, to i inni zyskali odwagę.

Kiedy proces? I czy będzie z udziałem publiczności? Czy ktoś posiada takie informacje.

Na tego gnoja chcesz się gapić on by swoją rodzinę sprzedał szuja jedna na chak z nim

No to skurczybyk , kierownik jeden.
Wymagał od pracowników aby pracowali. Sam się powinien wziąć za miotłę. Pracownicy nie są od tego aby pracować. Piwo powinien im z rana kupić, a nie od rana gonić do roboty.
Współczuje tym pracownikom że musieli pracować.
Ale może jest jakie biureczko i stołeczek w ratuszu to może się który załapie.

~~Stalowy Niecierpek napisał(a): No to skurczybyk , kierownik jeden.
Wymagał od pracowników aby pracowali. Sam się powinien wziąć za miotłę. Pracownicy nie są od tego aby pracować. Piwo powinien im z rana kupić, a nie od rana gonić do roboty.
Współczuje tym pracownikom że musieli pracować.
Ale może jest jakie biureczko i stołeczek w ratuszu to może się który załapie.

Szanowny Panie,
nie będę się rozpisywał o bezsensowności Pańskiej wypowiedzi, tylko przytoczę tekst podsumowujący ustalenia komisji anty-mobbingowej.

"W dokumentacji mowa jest także o wprowadzaniu przez kierownika nerwowej, stresującej atmosfery, dezorganizacji pracy, psychicznym znęcaniu się nad pracownikami, niszczenia relacji koleżeńskich, zastraszaniu pracowników zwolnieniami, używaniu wulgaryzmów czy załatwianiu swoich potrzeb fizjologicznych przy otwartych drzwiach."

Pozdrawiam serdecznie.

''Najwyższa Izba kontroli uznała, że prowadzenie przez miejską spółkę zakładu pogrzebowego to nie jest najlepszy pomysł i po trzech latach władze postanowiły NIK posłuchać.

Na konkurs na stanowisko Kierownika Działu Administracji Cmentarza do 20 grudnia wpłynęła jedna aplikacja, właśnie Dariusz Filistyńskiego, w tym tygodniu komisja konkursowa rozstrzygnęła konkurs i radny dostał nową samorządową posadę.

Dzięki temu kolejny radny będzie na sesji decydował o sytuacji firmy w której pracuje i, jako radny, będzie poniekąd szefem swojego szefa. Gratulujemy radnemu zwycięstwa w trudnej rywalizacji konkursowej.''

to się nazywa cudowny ikład...
'' szef'' może swojemu ''pracownikowi'' nap .dać podwyżkę ...
jeden z drugim ;) może też przyznać sobie ''nagrodę czy to kwartalna czy to roczną ...

w imię ''zasady'' - ''bo te pieniądze mu się po prostu należą'' ;)

W tym kunktatorskim burdeliku takie osoby wszystko mogą ... niektórzy maja dokładnie przewrócone w głowie i dupie, nie liczą się z niczym, a już z ludźmi najmniej ..... kolesie partyjniaki szczerze mu współczują i skutecznie mu pomogą w tej mało komfortowej sytuacji .... cóż, gratulację odwagi osobie, która przeciwstawiła się systemowi ...