~~Żółtobrunatny Brokuł napisał(a): KŁAMSTWO potrafi pięknie grać , a Janusz
to doskonały aktor...Czaruje,Bryluje,Nęci,Kusi,
Zmienia rzeczywistość , by jego było na wierzchu…
Kłamstwo ma wyczucie czasu , ma pewną strategię...
Kłamstwo dla Janusza jest jak narkotyk , wchodzi w krew. uzależniając delikwenta…….
Ale PRAWDA wobec kłamstwa jest bezwzględna.
Nie ma litości, nie ma usprawiedliwienia ….!!
Prawda zawsze obnaży kłamstwa i łgarstwa tworzone przez Januszy , usiłujących przeforsować łgarstwa ,Prawda jest lżejsza. Prędzej czy później wypłynie.
Kłamstwo Janusza ze swoim ciężarem zawsze pójdzie na dno...
Zawsze wybieraj prawdę.
Książek możesz przeczytać tysiące ,
Cóż z tego jeżeli nic nie zapamiętasz …..?
Boś DYLETANT …..
Czy się mylę Jasio ….????
Nawet jeśli będzie cholernie bolesna...
po co pisać takie ''elaboraty '' jak wszystko to co przypisuje się na siłę jednej osobie z łatwością ,bez problemu można przypisać innej osobie? ...tyle że kiepskiemu aktorowi ?
którego jedyną rolą jest rola ''Świętoszka''?...który w nieświadomości lub głupocie nie dostrzega że jest to mimo wszystko rola komedianta?
który nawet w świetle dowodów w postacie własnych słów ''zakrzywia rzeczywistość'' wchodząc w przestrzeń prostackiej ''dulszczyzny''?
który nawet wtedy nie widzi tego że właśnie prawda wypływa i sam przez nią idzie na dno?
dlatego jeden czyta namiętnie a drugi brzydzi się książkami czując do niech wstręt , ale by samemu siebie oszukać innym zarzuci dyletanctwo...i od razu czuje się lepiej ...
taki nie wie że sam gra rolę Winstona Smitha siedzącego przed swoim teleekranem ...taki Winston nie wie że pracuje w swoim ''ministerstwie prawdy'' ...;D
a że nie jesteśmy gdzieś tam w Londynie i to nie ten rok może coś bliższego?...może Smitha po prostu zamienimy na Piszczyka?
ale po co ja to piszę?...przecież do DYLETANTA ;D to nie trafi bo bladego pojęcia nie ma o czym piszę...
i to też jest dla niego bolesne...;D