~~ZABLOKOWANY napisał(a): z takimi rakietami to ciekawa sprawa...
bywa tak że rakieta wykorzystywana jest jako ''nośnik'' ...dwóch ,trzech głowic...
rakieta główna często nie uzbrojona jest wykorzystywana jako ''wabik'' ...
mało tego...wcześniej może odpalać to co niesie zaopatrzone w zapalnik czasowy...najczęściej jednak tak uzbrojone są pociski i bomby termobaryczne...
można o tym poczytać w jednym z ostatnich numerów PZ.
wspomniany jest tam min. rosyjski Kindżał ale ciekawszy jest krótki opis koreańskiej rakiety Monster ...i nazwa ''potwór'' jak najbardziej trafna dlatego ''yankee'' nigdy nie podskoczy Kimowi...a właśnie Korea buduje okręt podwodny mogący je wystrzeliwać...
P y e r d olisz bzdury jak twój gebels ławrow.
Betonowe głowice miały rakiety przeznaczone do ćwiczeń. Żeby była waga.
I albo się nawalony wania pomylił z tą głowicą, albo kacapy chciały pokazać że mogą nam strzelić w samo centrum i nawet nie bekniemy.