~Błękitna Kolkwicja napisał(a): Tak, pro wyszczepieńcy są jak karpie które chcą mieć codziennie Wigilię :)
Ale śpieszę Wam donieść , że Lucjan czuje się dobrze pomimo szczepienia ... szkoda tylko , że Mu fryzjera zamknęło :D
Gadaliśmy o poranku :)
Mój Kumpel Zdzichu ... rocznik sześć zero dalej zapierdziela w naszym lokalnym sklepiku na Bielskiej . Kumpel Kuternoga też ma się nieźle , a Kumpel Janek przed chwilą mi setę postawił :)
Kumpel Mietek z Kumplem Krzysiem chleją dalej , a Kumpel Adaś ... pomimo drobnej niedyspozycji wsiadł był na rowerek i karną się do mnie ... z Adasiem jeszcze nigdy nie chlałem ... a z Lucjanem tak :D
Z Przemem też ... chyba zadzwonię i spytam o samopoczucie ...
a propos Panie Kazimierzu ... jak samopoczucie ?
Panowie proszę o nieustanną relację ... to nie może być tak , że wycofujemy się z życia publicznego . Można przeżywać drobne słabości , ale Intelekt i Idea " som " nieśmiertelne :D
Idę po piwo do Kolegi Zdzicha ... może da na krechę . :)
" Śpieszmy się kochać flachę , tak szybko pustoszeje "
Ojciec Tischner ... no może coś cytat mi się spierdzielił ... jak Głupiej Parówie :D
Ale intencje dalej w normie Drogi Lucjanie :)
Kiedy dzisiaj stałeś pod pomnikiem ... to ja chlałem z Mietkiem i Krzychem słuchając zwierzeń :D
Nie żałuję poświęconego czasu Drogi Lucjanie ... i " pieniondzów " ... Mietek wyskoczył z kwotą dwa dwadzieścia , Pierwszy Krzychu rozdysponował złoty pięćdziesiąt , a drugi przytaszczył dziesięć dwanaście ... no z takim kapitałem , to już można ruszyć w świat ... ja miałem tylko u nas na rampie Drogi Lucjanie ... tylko trzydzieści groszy ...
Ale żadnego nie sprzedałem :)
Kiedy rozprawa Parówa ?