Przestań KŁAMAĆ 23,9 mil euro DOTACJA i 34,2 POŻYCZKA.

"Wniosek formalny Koalicji Obywatelskiej o odroczenie obrad i głosowania ws. Funduszu Odbudowy został odrzucony głosami... 276 posłów, co jest pewną ironią losu, wskazując na fakt, iż próbę budowania "Koalicji 276" niedawno ogłaszał... Borys Budka. "
Totalne samo zaoranie - u Budki ...;)

Budka się nadaje na korek do d..y, a nie na lidera opozycji. Pajac.

~~Barwinkowa Goryczka napisał(a): "Wniosek formalny Koalicji Obywatelskiej o odroczenie obrad i głosowania ws. Funduszu Odbudowy został odrzucony głosami... 276 posłów, co jest pewną ironią losu, wskazując na fakt, iż próbę budowania "Koalicji 276" niedawno ogłaszał... Borys Budka. "
Totalne samo zaoranie - u Budki ...;)

No i z czego się cieszycie mieszkania za złodziei z PO były po 3 tys za m2 teraz są od 5do 6 tys za metr , brama wjazdowa 4,5 metra z napędem za PO 5-6 tys obecnie 14 tys ,1 m 2 ocieplenia budynku za PO 30 zł dzisiaj 80 do 100 zł położenie 1m płytek za złodziei z PO 30 zł za PIS 90 zł ,1 m tynku za PO 18 -20 zł dzisiaj 50 zł można by tak w nieskończoność pisać jaki PIS zgotował nam dobrobyt .

POŻYCZKI Z UE doprowadzą do przekroczenia KONSTYTUCYJNEGO ZAKAZU zadłużania państwa ! "Nie wolno zaciągać pożyczek lub udzielać gwarancji i poręczeń finansowych, w następstwie których państwowy dług publiczny przekroczy 3/5 wartości rocznego produktu krajowego brutto. Sposób obliczania wartości rocznego produktu krajowego brutto oraz państwowego długu publicznego określa ustawa. https://www.sejm.gov.pl/prawo/konst/polski/10.htm?fbclid=IwAR1Jh0oAb2iOo9NluuNE-sHZAqDpAIhWLcJzNhR5aMgjTH0TUk72ZJMmclM

A pustaki dalej popierają złodziei z pisu!

~Śliwkowa Gipsówka napisał(a): A pustaki dalej popierają złodziei z pisu!

i jeszcze się z tego cieszą ....;D

ktoś tu ostatnio prosił o podanie przykładu gdzie i jak łamie się Konstytucję ...
pytał bo nie wiedział...;)

czyteraz wie?...;D

Pamiętacie w 2016 roku premier Mateusz Morawiecki wraz z ówczesnym ministrem energii Krzysztofem Tchórzewskim zaprezentował plan „W drodze do elektromobilności"?To przy tej okazji szef rządu zapowiedział, że na polskich drogach do 2025 r. będzie poruszać się milion samochodów elektrycznych. Co się udało przez 5 lat? „Łączna liczba wszystkich zarejestrowanych w Polsce samochodów elektrycznych wciąż jest bardzo niewielka i na koniec 2020 roku wyniosła około 10 tys." - czytamy w KPO.

Co tam jednak samochody elektryczne, wszak to drobiazg. Jeszcze ciekawsza jest ogólna ocena stanu polskiej gospodarki. „Zjawiska, które pojawiły się w wyniku pandemii COVID-19 należy widzieć na tle innych słabości strukturalnych polskiej gospodarki, które wpływają negatywnie na poziom konkurencyjności i produktywności, a pośrednio w dłuższym okresie decydują o perspektywach wzrostu poziomu i jakości życia mieszkańców. Należą do nich między innymi: obciążenia systemu finansów publicznych systemami zabezpieczeń społecznych, stosunkowo niski poziom wykorzystania rodzimy zasobów pracy, niski popyt i niedoskonałości systemu wdrażania innowacji, duża energochłonność gospodarki, zależność od paliw kopalnych, zagrożenia środowiskowe, luka infrastrukturalna w zakresie infrastruktury transportowej, energetycznej i cyfrowej, niski poziom inwestycji przedsiębiorstw prywatnych, zróżnicowanie terytorialne dostępu do podstawowych usług publicznych oraz dobrej jakości pracy". To długi cytat z KPO, ale to jeden z moich ulubionych. W skrócie rzecz ujmując rząd pisze, że niewiele mu się udało, a to, co się udało, czyli na przykład 500 plus, jest wielkim obciążeniem.

Bardzo cenię sobie szczerość, więc cieszę się, że rząd pochylił się również nad sytuacją przedsiębiorców. "Obok skutków pandemii jako czynniki osłabiające warunki prowadzenia działalności przedsiębiorcy wskazują niestabilność i częste zmiany prawa dotykające różne sektory, funkcjonowanie administracji oraz system zachęt i bodźców do inwestowania". Nic dodać, nic ująć. Biegunka legislacyjna to od dawna problem. Przez ostatnich 5 i pół roku nie tylko nic się w tym temacie nie poprawiło, wręcz przeciwnie.

Gdy czytałam ten dokument, liczący niemal 500 stron, miałam poczucie absolutnego dysonansu z tym, co słyszeliśmy na optymistycznych konferencjach przede wszystkim premiera Mateusza Morawieckiego, gdy oglądaliśmy to prężenie muskułów. W KPO pokazany jest zupełnie inny świat, prawdziwy. Szczerze polecam lekturę choć liczba stron nie zachęca. Warto jednak dowiedzieć się, jak wygląda naprawdę służba zdrowia w Polsce (tam też rząd się przyznaje, że reforma wprowadzona w 2017 roku tylko częściowo się udała) czy "zreformowane" sądownictwo.