~~Kalina napisał(a): Jakie to przykre, ze ksiadz robi takie problemy! Ale to sie zdarza czesciej! Ksieza nie chca udzielic chrztu samotnym matkom. Za doplata ksieza innych parafii, przy "zamknietych drzwiach"godza siena chrzest. Z pogrzebem to sie zdarza czesciej. Znalam pana, ktory byl katolikiem, ale z powodu alkoholizmu nie chodzil do kosciola. I tu rowniez pieniadze rozwiazaly probem.... Gorzej jak ludzie nie maja pieniedzy.... I nie sadze zeby to o czym pisze bylo dla wielu was zaskoczeniem! Jestem za tym, zeby ksieza byli bardziej ludzcy i nie mieszali sie do polityki i nie oceniali ludzi!!!!................Kalina pogrzeb należy zgłosić u księdza nawet jeśli się go nie chce na pogrzebie .Ponieważ to cmentarz przykoscielny .Juz zakład pogrzebowy pyta czy rozmawialiśmy z księdzem żeby mogli wpisać datę pogrzebu na klepsydrze...Sami podali godzinę bez pytania księdza. A może ks miał inny pogrzeb w tym czasie. Nocą nie przychodzi się do księdza i robi wielką łaskę bo żąda zgonu .To są procedury panstwowe nawet bez księdza należy to zrobić. Jeśli to cmentaż komunalny to jedziemy do gminy ....Ech jakieś zacofanie w tej wiosce czy to tylko 1 rodzina taka ...
~~Krwistoczerwony Winorośl napisał(a):Ktoś napisał: ~~Kalina napisał(a): Jakie to przykre, ze ksiadz robi takie problemy! Ale to sie zdarza czesciej! Ksieza nie chca udzielic chrztu samotnym matkom. Za doplata ksieza innych parafii, przy ...Kalina pogrzeb należy zgłosić u księdza nawet jeśli się go nie chce na pogrzebie .Ponieważ to cmentarz przykoscielny .Juz zakład pogrzebowy pyta czy rozmawialiśmy z księdzem żeby mogli wpisać datę pogrzebu na klepsydrze...Sami podali godzinę bez pytania księdza. A może ks miał inny pogrzeb w tym czasie. Nocą nie przychodzi się do księdza i robi wielką łaskę bo żąda zgonu .To są procedury panstwowe nawet bez księdza należy to zrobić. Jeśli to cmentaż komunalny to jedziemy do gminy ....Ech jakieś zacofanie w tej wiosce czy to tylko 1 rodzina taka ...
Niestety to właśnie jakieś ogólne zacofanie...~~belfer napisał(a): Z całym szacunkiem dla mamy zmarłego, współczuje tragedii ale muszę wsiąść w obronę tych księży na których taki hejt się sypie. Sam jestem katolikiem praktykującym i każdy praktykujący katolik wie że nie ma czegoś takiego jak wierzący niepraktykujący. Takie stwierdzenie to okłamywanie samej siebie, zagłuszanie swojego sumienia i swoich zaniedbań w wychowaniu dziecka. Zadam pytanie, cóż się stało że ten ochrzczony, będący do I komunii i bierzmowania człowiek nagle przestał chodzić do Kościoła? cóż się stało że stał się niepraktykujący? Niepraktykujący czyli niewierzący ,tak to jest bolesna prawda , niewierzący. Zatem skąd takiemu człowiekowi pogrzeb katolicki? Pogrzeb katolicki czy w jakimkolwiek innym wyznaniu to nie tylko ceremonia złożenia ciała do grobu, pogrzeb w wierze to pomoc w przejściu duszy z jednego do drugiego świata. Uważam ze decyzja księżny była właściwa i tylko ludzie którzy nie znają religii mogą mieć pretensję do księżny za ich decyzje. Jeśli ktoś za życia żył daleko od kościoła to dlaczego żądamy aby po śmierci kościół otoczył "Go" opieka? Współczuję mamie zmarłego z całego serca ale uważam za bezzasadne jej pretensje.
Jestem tego samego zdania!