~~ napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Moje spojrzenie napisał(a): Ilu rodzinom za rządów PIS poprawił się byt ? Ile rodzin mogło po raz pierwszy z dziećmi pojechać nad morze ? Emeryci także skorzystali na dodatkowych emeryturach. Nie wpuszczenie do naszego kraju osób, które szturmem chciały wejść, uchroniło życie, zdrowie i mienie niejednego Polaka. Zabranie się za ludzi w gospodarstwach, którzy psy całe życie trzymają na łańcuchu, czy dążenie do tego aby sędziowie odpowiadali za złe wyroki, bo za pomocą policji skazywali ofiary zamiast sprawców - są w moim pojęciu argumentami, które przemawiają za oddaniem głosu na PIS. Ilu ludzi było skrzywdzonych przez sędziów ??? Reforma sądownictwa jest bardzo potrzebna. Myślę, że wszelkie podwyżki podyktowane są dążeniem do wyrównania wynagrodzeń z zachodem. Wówczas Polakom nie będzie się opłacało opuszczać swoich rodzin i dzieci, aby udać się za chlebem zagranicę. PIS wcale nie chce wyprowadzać Polski z UNII, PIS chce wyrównania szans Polaków z szansami zachodnich narodów. I sądzę, że większość Polaków przy urnach tak będzie myślała.

Naprawdę super, że jako osoba prowadząca firmę mogłem zasponsorowac wakacje nieudacznikom, a w zamian muszę pracować jeszcze więcej, bo idzie polski wał i muszę zarobić na nowe podatki w przyszłym roku, bo nierząd dalej będzie wydawał nie swoje pieniądze lekką ręką. Dziękuję ci drogą patologio pisowska, że dzięki twej pazerność muszę siedzieć i kombinować zamiast planować wczasy se swoją rodziną.

Ty i tobie podobni na wczasy do Singapur albo Dubaju, teraz zwykli ludzie mogą z dziećmi wyjechać na dwa tygodnie nad polskie morze.
Tak ciebie to boli? I nie obrażaj ludzi od "patologi" bo oni pracują na ciebie żebyś mógł sobie pojechać do Egiptu albo na Kanary.

Nie widzę tutaj działań celowych PIS za wyprowadzeniem Polski z UE - to jest jakieś nowe hasło propagandowe, powodujące podniesienie atmosfery sporu i kolejną falę ataków. Natomiast rząd ewidentnie stara się upodmiotowić Polskę w relacjach politycznych i gospodarczych Unii Europejskiej i wszyscy powinniśmy wspierać te działania dla dobra naszego kraju i nas wszystkich. Jako hipokryzję odczytuję te wszystkie napaści na rząd w kwestii ochrony granic. Najlepsze jest to, że na każde pytanie o propozycję innych działań w kryzysie granicznym mamy w odpowiedzi tylko powoływanie się na mgliste, uniwersalne idee. Efekt jest taki, że każde obecne działanie jest krytykowane, jednocześnie podnoszony jest krzyk, że rząd nie ma pomysłu na kryzys (przecież ma i działa), ale samemu nie dostarczam żadnego konkretnego i alternatywnego rozwiązania.
W kwestii tez z artykułu:
1. Wyjdźmy za opłotki i zobaczmy czyje są te zakłady, które są ulokowane w okolicy, osiągają największe przychody i mają potężny udział w naszym eksporcie do Unii - polskie???
2. Wyjdźmy do miasta i zobaczmy w czyich marketach dokonujemy w zasadzie wszystkich zakupów - polskich???? (od razu tłumaczę, że Biedronka nie jest polska)
3. Czyje produkty kupujemy, a szczególnie technologie, wyroby hi-tech
4. Czyje prawo nas ogranicza w wielu aspektach tak, że prosta czynność musi być sformalizowana i skomplikowana?
5. Czy niektóre samorządy nie stają się "księstwami" i w zasadzie tylko władza centralna może ukrócić pewne praktyki?
6. Rozumiem, że przy poprzednich partyjnych władzach nie było nepotyzmu i sprzedawania stanowisk???? - rzeczywiście już nie pamiętamy???
7. Socjalu jest już za dużo, chociaż niektórym grupom faktycznie należało się wsparcie.
Nie skomentuję już skandalicznej sytuacji totalnego wtrącania się instytucji UE do naszych wewnątrzpaństwowych zasad - musimy bronić suwerenności, której nie oddawaliśmy w traktatach.
I na koniec - sami oceńcie postawę skarżenia na zewnątrz Polski za wewnętrzne sprawy i szczucie nas instytucjami, "autorytetami", konsekwencjami. Dawniej to nazywano targowicą, zdradą stanu. Jak to dzisiaj nazywacie???

~~Głos napisał(a): Nie widzę tutaj działań celowych PIS za wyprowadzeniem Polski z UE - to jest jakieś nowe hasło propagandowe, powodujące podniesienie atmosfery sporu i kolejną falę ataków. Natomiast rząd ewidentnie stara się upodmiotowić Polskę w relacjach politycznych i gospodarczych Unii Europejskiej i wszyscy powinniśmy wspierać te działania dla dobra naszego kraju i nas wszystkich. Jako hipokryzję odczytuję te wszystkie napaści na rząd w kwestii ochrony granic. Najlepsze jest to, że na każde pytanie o propozycję innych działań w kryzysie granicznym mamy w odpowiedzi tylko powoływanie się na mgliste, uniwersalne idee. Efekt jest taki, że każde obecne działanie jest krytykowane, jednocześnie podnoszony jest krzyk, że rząd nie ma pomysłu na kryzys (przecież ma i działa), ale samemu nie dostarczam żadnego konkretnego i alternatywnego rozwiązania.
W kwestii tez z artykułu:
1. Wyjdźmy za opłotki i zobaczmy czyje są te zakłady, które są ulokowane w okolicy, osiągają największe przychody i mają potężny udział w naszym eksporcie do Unii - polskie???
2. Wyjdźmy do miasta i zobaczmy w czyich marketach dokonujemy w zasadzie wszystkich zakupów - polskich???? (od razu tłumaczę, że Biedronka nie jest polska)
3. Czyje produkty kupujemy, a szczególnie technologie, wyroby hi-tech
4. Czyje prawo nas ogranicza w wielu aspektach tak, że prosta czynność musi być sformalizowana i skomplikowana?
5. Czy niektóre samorządy nie stają się "księstwami" i w zasadzie tylko władza centralna może ukrócić pewne praktyki?
6. Rozumiem, że przy poprzednich partyjnych władzach nie było nepotyzmu i sprzedawania stanowisk???? - rzeczywiście już nie pamiętamy???
7. Socjalu jest już za dużo, chociaż niektórym grupom faktycznie należało się wsparcie.
Nie skomentuję już skandalicznej sytuacji totalnego wtrącania się instytucji UE do naszych wewnątrzpaństwowych zasad - musimy bronić suwerenności, której nie oddawaliśmy w traktatach.
I na koniec - sami oceńcie postawę skarżenia na zewnątrz Polski za wewnętrzne sprawy i szczucie nas instytucjami, "autorytetami", konsekwencjami. Dawniej to nazywano targowicą, zdradą stanu. Jak to dzisiaj nazywacie???

Głos rozsądku, teraz czekamy na głosy pieniactwa i hejtu.
Zapomniałeś Głosie o bankach.

Dlaczego piszecie o tym donoszeniu na kraj do unijnych instytucji zapominając że to samo robił wcześniej Ziobro ,Kempa ,Czarnecki ,Sarysz, Jaki

Głos ma rację. PO nie ma programu i neguje wszystkie świetne działania rządu. PO potrafi świetnie uprawiać propagandę podobną do białoruskiej.

Drożyzna, inflacja, brak nowych inwestycji, drukowanie pustego pieniądza, podziały społeczne, szczujnia TVP, nepotyzm na niesamowitą skalę, olbrzymi dług publiczny to jeszcze mało? mogę takich czy innych przykładów podać jeszcze mnóstwo. Nie da się tego schować pod dywan.

~~Bolecnauta napisał(a): Drożyzna, inflacja, brak nowych inwestycji, drukowanie pustego pieniądza, podziały społeczne, szczujnia TVP, nepotyzm na niesamowitą skalę, olbrzymi dług publiczny to jeszcze mało? mogę takich czy innych przykładów podać jeszcze mnóstwo. Nie da się tego schować pod dywan.

Zapomniałem o najważniejszym: "piniendzy nie ma i nie będzie".

~~Bolecnauta napisał(a): Drożyzna, inflacja, brak nowych inwestycji, drukowanie pustego pieniądza, podziały społeczne, szczujnia TVP, nepotyzm na niesamowitą skalę, olbrzymi dług publiczny to jeszcze mało? mogę takich czy innych przykładów podać jeszcze mnóstwo. Nie da się tego schować pod dywan.

Popieram na 1000 procent