czy dzisiaj po tylu spotach namawiających do szczepień , po tylu często sprzecznych ze sobą opinii na ten temat jaką to skuteczną miała być nawet ta pierwsza porcja ,po tylu tekstach że raz maseczki chronią a raz nie ktokolwiek rozsądny nie zastanowi się nad sensem tego co się nam przedstawia ?
praktycznie od początku osobiście uważałem to za medialną ''szopkę'' obliczoną na wywołanie strachu przed czymś wtedy nieznanym ale na czym można było ''trzepać'' niezłą kasiorkę...
jak się okazało kilka osób z otoczenia ''króliczka'' się na tym całkiem nieźle obłowiło ...nawet jakiś ''baca'' sprzedający wcześniej oscypki...;D
a dzisiaj co?...dzisiaj nie tylko jakiś FB ale i YT blokuje filmy które podważają sens tych ''szczepień'' czy z wypowiedziami określonych lekarzy...
podobnie jest tu na tym forum gdzie czytam wypowiedzi ludzi którym ''wychlastano'' posty...
przyznam że chociaż ja pisałem i piszę wprost że nie ma siły która mogła by mnie zmusić do ''zaszczepienia'' nie zauważyłem by jakiś mój post został usunięty...
ile trwa ta ''pandemia""? dwa lata?...a ja nigdy nie szukałem statystyk czy wykresów...;D po co mi to?
poczuję się od tego lepiej? coś mi przybędzie? czy muszę się wpisywać w jakąś grupę osób o ukierunkowanych poglądach ? zawsze tutaj pisałem że kto ma na to ochotę niech się szczepi dziesiątki czy setki razy ale wara od mojego ramienia...;D
a to czy ktoś mnie nazwie ''foliarzem'' bawiło mnie i bawi dalej...
co ciekawe ci co się zaszczepili strasznie bywają oburzeni kiedy pod swoim adresem słyszą ''szczepcio'' :D
dlaczego?
nadal rozśmiesza mnie ten ''owczy pęd'' za ''szczepionką'' a przecież mam w swoim otoczeniu ludzi którzy się ''wyszczepili'' a z którymi prowadzimy normalne rozmowy
dlaczego tutaj tego brakuje?
domyślam się ale to już inna sprawa...
alleluja ...;D
Dopisane 04.02.2022r. o godz. 10:00:
~~Bławatkowa Wierzba napisał(a): ~~Pamiętliwy napisał(a)
Do mnie się zwracał po chamsku gdy nie popierałem jego zdania. Kilka razy.
napiszesz? ;D
~~Pamiętliwy napisał(a): Jak widzę nic nie zrozumiałeś z wpisu o swoim koledze a o którym założyłeś temat. Czyli albo ciężko łapiesz albo jesteś nieświadomy tego o czym pisałem . Panna nie przepraszał tu kobiety za pomówienia ale PanM to robił.
Może sam ci o tym opowie.
Ty może o tym nie wiesz ale internet nie zapomina.
a ja pamiętam ...;D
to był chyba 2003 lub 2004 rok ...
swoje lata już mam ale pamięć dopisuje...;D
Dopisane 04.02.2022r. o godz. 10:33:
psiak prosi o spacer więc idę ...
ale jak wrócę to sprawdzę ...;D
Dopisane 04.02.2022r. o godz. 12:41:
to był rok 2003 ...
a przepraszana tutaj była Pani Barbara L.
jest tam wymienione jej pełne nazwisko którego dzisiaj nie wymienię bo nie widzę najmniejszego do tego powodu jak i pełny tekst przeprosin...