~~Srebrnoszara Piwonia napisał(a): Mylisz dwie rzeczy. Co innego doświadczenie, a co innego bezstronność urzędu sekretarza, a to ostatnie zostało naruszone. Popierać sobie może z imienia i nazwiska, ale nie jako sekretarz. To subtelna aczkolwiek istotna różnica. Po tym właśnie poznać prawdziwego mistrza i honorowego urzędnika.
A kim jest ten człowiek znikąd i jak oraz czym zasłużył sobie na to , że został mianowany na wójta w naszej gminie? Przypomina mi to czasy sanacji i rządy pułkowników, gdy mianowano swoich ludzi nie pytając o zdanie większości. Minęły czasy ,, Pan każe, sługa musi ". Sekretarz ma konstytucyjne prawo popierać kogo chce. Krytykowanie Go jest niewłaściwe. Wiemy ,że jego relacje z tymczasowym wójtem są bez zarzutu.