~~Srebrzystoszary Fasolnik napisał(a):Ktoś napisał: ~~Banialuki napisał(a):
Przecież wyraźnie pisze ,że ten człowiek chodził do kościoła ,ale zraził się do księdza i przestał chodzić do kościoła w Gościszowie, ja znam podobny przykład w Zebrzydowej gdzie jeden katolik tak się obraził na poprzedniego księdza ,że ponoć jeździł na msze do Nowogrodźca ,ale jak przyszedł nowy ksiądz to zaczął zbierać tacę i to zawsze jako pierwszy wrzuca 20 zł papierkowe .
Nie "pisze", a "jest napisane". I napisać można wszystko - to, że akurat napisano na Bolec.Info budzi podejrzenia co do intencji piszącego i w ogóle wiarygodności. A napisane jest też, że pochowany odmawiał dwóm proboszczom z rzędu, więc raczej ugruntowany był w swoim dystansie do Kościoła.
~~Banialuki napisał(a):Ktoś napisał: ~~Srebrzystoszary Fasolnik napisał(a): Jeśli za życia rzeczywiście nie chciał kontaktu z Kościołem, to dlaczego rodzina nie może uszanować woli zmarłego? To tak jakbym całe życie unikał Jehowych, a na koniec został pochowany zgodnie z ich sekciarskim obrzędem. Czy cokolwiek oni tam robią. To przecież byłoby co najmniej chore.
Przecież wyraźnie pisze ,że ten człowiek chodził do kościoła ,ale zraził się do księdza i przestał chodzić do kościoła w Gościszowie, ja znam podobny przykład w Zebrzydowej gdzie jeden katolik tak się obraził na poprzedniego księdza ,że ponoć jeździł na msze do Nowogrodźca ,ale jak przyszedł nowy ksiądz to zaczął zbierać tacę i to zawsze jako pierwszy wrzuca 20 zł papierkowe .
~~Malachitowa Gynostemma napisał(a):Ktoś napisał: ~~Malachitowa Gynostemma napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Pszeniczna Szachownica napisał(a): Dlaczego ten ksiądz dalej jest w Gościszowie? Oto jest pytanie
nie można go wykurzyć a sam nie ma chonoru żeby odejść
Analfabeta!
~~Khg napisał(a):Ktoś napisał: ~~Banialuki napisał(a):Ktoś napisał: Ktoś napisał: ~~Srebrzystoszary Fasolnik napisał(a): Jeśli za życia rzeczywiście nie chciał kontaktu z Kościołem, to dlaczego rodzina nie może uszanować woli zmarłego? To tak jakbym całe życie unikał Jehowych, a na koniec został pochowany zgodnie z ich sekciarskim obrzędem. Czy cokolwiek oni tam robią. To przecież byłoby co najmniej chore.
Przecież wyraźnie pisze ,że ten człowiek chodził do kościoła ,ale zraził się do księdza i przestał chodzić do kościoła w Gościszowie, ja znam podobny przykład w Zebrzydowej gdzie jeden katolik tak się obraził na poprzedniego księdza ,że ponoć jeździł na msze do Nowogrodźca ,ale jak przyszedł nowy ksiądz to zaczął zbierać tacę i to zawsze jako pierwszy wrzuca 20 zł papierkowe .
To nie jedna osoba do tamtego się zraziła a ten obecny jest super
Tamten na początku też był super to chcieliście wejść mu na głowę ,ten też wam się przeje znając was .
~~Płoworudy Jaśminowiec napisał(a): Jak trwoga to do Boga. A potem ksiądz nie dobry