~~Filotowa Fuksja napisał(a): Tu jest dowód na "wiarygodność" tvn. Wiem tekst długi i być może zbyt długi dla fanów , ale mimo wszystko zachęcam do przeczytania:
"W wyemitowanym 6 marca reportażu w TVN24 pt. „Franciszkańska 3” zarzucono Papieżowi ukrywanie zjawiska pedofilii w krakowskiej kurii przed 50 laty. Znamienne, że podstawowym źródłem informacji dla dziennikarzy były dokumenty Służb Bezpieczeństwa, zeznania tajnych współpracowników SB oraz wypowiedzi anonimowych rozmówców. Na tej podstawie, w materiale zarzucano ówczesnemu arcybiskupowi Karolowi Wojtyle, tuszowanie przestępstw dokonanych przez ks. Bolesława Sadusia, ks. Eugeniusza Surgenta oraz ks. Józefa Loranca. W materiale nie podano jednak żadnych wiarygodnych źródeł tej tezy. Autorzy reportażu bagatelizują także fakt, że decyzją kard. Wojtyły ks. Lorenc został suspendowany oraz wysłany do klasztoru jeszcze zanim zapadł prawomocny wyrok ws. dokonanych przez niego przestępstw przeciwko nieletnim.
W reportażu podane jest także nazwisko wielkiego polskiego patrioty i hierarchy Kościoła katolickiego obok nazwisk przestępców. Jest to nawiązanie do niedawnego oskarżenia „Księcia Niezłomnego” o molestowanie kleryków. Ksiądz Kardynał Adam Stefan Sapieha zmarł w 1951 roku. To on udzielił święceń kapłańskich Karolowi Wojtyle. Te oskarżenia opierają się o zeznania ks. Anatola Boczka, współpracownika SB o pseudonimie „Luty”, który za współpracę z komunistycznym aparatem opresji został suspendowany przez kard. Sapiehę. Innym dowodem mają być zeznania ks. Andrzeja Mistata, który złożył je w stalinowskim areszcie. Warto wskazać, że kard. Sapieha był wielkim patriotą, przeciwstawiał się komunistycznym władzom i był przez nie uznawany za osobę dla nich niebezpieczną. Był on między innymi łącznikiem pomiędzy Zrzeszeniem Wolność i Niezawisłość a gen. Władysławem Andersem. Podczas wojny kard. Sapieha był także czynnie zaangażowany w ratowanie żydowskich dzieci. Obrona dobrego imienia Kardynała jest w interesie nie tylko Katolików, ale wszystkich polskich patriotów.
Również oskarżenia pod adresem Kardynała Wojtyły zamieszczone w reportażu nie są poparte wiarygodnymi dowodami na ukrywanie pedofilów w Kościele. Ten znamienny fakt budzi obawę o złą wolę autorów reportażu. We wszystkich, dla których św. Jan Paweł II jest wielkim autorytetem i przewodnikiem duchowym, atak ten budzi oburzenie. Dlatego nie godzimy się na takie kłamstwa i nie pozwolimy na brukanie Jego dobrego imienia. Św. Jan Paweł II to najwybitniejszy przedstawiciel naszego narodu w historii, któremu jesteśmy winni pamięć i najwyższy szacunek."
Wiem tekst długi i być może zbyt długi dla wychowanków tej tv, ale mimo wszystko zachęcam do przeczytania.
nie żartuj. O ile dni trwają do końca to zapomną i czym było na początku. Ci co tv oglądają nie chcą sami myśleć. Szybko , krótko ma być żeby wniosków samemu nie wyciagać.... Nieważne która tv - efekt ten sam.