~~Kawowy Bambus napisał(a): faclo222,ale Ty nie doinformowany
google nie gryzie

Raczej dobrze poinformowany, w przeciwieństwie do ciebie.
Sam sprawdź w google, a wtedy znajdziesz w pierwszym linku w wiki
Święto wprowadziła w 1889 II Międzynarodówka dla upamiętnienia wydarzeń z pierwszych dni maja 1886 w Chicago, w Stanach Zjednoczonych podczas strajku będącego częścią ogólnokrajowej kampanii na rzecz wprowadzenia 8-godzinnego dnia pracy.
Czyli święto wprowadziła komunistyczna II Międzynarodówka. I poczytaj też co nieco o zdarzeniach w Chicago.
1 maja to od zarania święto komunistyczne. Za PRLu mówiono o tym jasno i tak uczono w szkołach, potem dorabiano inne wyjaśnienia, ale dzisiaj komunizm w modzie i w Warszawie komuniści z Razem świętowali razem z postkomunistami z LSD swoje święto. A ponoć w Polsce nie wolno propagować komunizmu?!

Niestety to już historia. Pierwsze wyjścia robotników ze szturmówkami na ulice to były manifestacje przeciwko wyzyskowi fabrykantów. Często te manifestacje kończyły się "krwawym" ich rozpędzaniem przez policję. Później po usankcjonowaniu 1Maja pochodach szli robotnicy. Po latach zamieniło się to w "cyrk". Udział w pochodach był niemalże obowiązkowy. W następnych latach do uczestnictwa w nich włączono uczniów szkół ponadpodstawowych, studentów, artystów, sportowców. Społeczność przyzwyczaiła się do uczestnictwa w pochodach i udziału w różnych imprezach organizowanych w dniu tego "robotniczego święta". Dzisiaj tamten okres wspominają co niektórzy z sentymentem , ale cóż czasy się zmieniły i inaczej spędzamy okresy tzw. "majówki".

Zawsze niektórzy o tym marzyli niech idą w procesji i to to im się nie chce.

jest ich tylu że o cho cho

co się dzieje z tym narodem?...upada nawet chęć zamanifestowania swojej przynależności do Solidarności robotniczej...

po przeobrażeniach sami kurna ''inteligenci'' ...;D ... a jeszcze przecież nie tak dawno maszerowali ochoczo pośród sztandarów i transparentów by na obecnym pl. Piłsudskiego -a tam zawsze stała trybuna honorowa- chylić głowę przed przedstawicielami narodu i machać bukietami kwiatów...;D

a szli tam ludzie z Ampułek , Elektroniki ,BZMO , ZG. Konrad ...szli z Wizowa i ModerBudu i ''bepu'' ....
co się stało z tymi ludźmi?
powymierali?...czy tylko pozamieniali ''czerwone książeczki'' na legitymacje ''związkowe'' ;D
kiedyś paradowali w czerwonych krawatach a dzisiaj udają że nigdy nie byli z ''władzą '' ...

takie ''piotrowicze'' :D
czyli oni tak jak on...był prokuratorem komuszym ale tylko po to by bronić opozycji...;D

czytam dzisiaj to i owo o tych ''przechrztach '' i chichoczę ...jak historia...;D

~~Horus napisał(a): co się dzieje z tym narodem?...upada nawet chęć zamanifestowania swojej przynależności do Solidarności robotniczej...

po przeobrażeniach sami kurna ''inteligenci'' ...;D ... a jeszcze przecież nie tak dawno maszerowali ochoczo pośród sztandarów i transparentów by na obecnym pl. Piłsudskiego -a tam zawsze stała trybuna honorowa- chylić głowę przed przedstawicielami narodu i machać bukietami kwiatów...;D

a szli tam ludzie z Ampułek , Elektroniki ,BZMO , ZG. Konrad ...szli z Wizowa i ModerBudu i ''bepu'' ....
co się stało z tymi ludźmi?
powymierali?...czy tylko pozamieniali ''czerwone książeczki'' na legitymacje ''związkowe'' ;D
kiedyś paradowali w czerwonych krawatach a dzisiaj udają że nigdy nie byli z ''władzą '' ...

takie ''piotrowicze'' :D
czyli oni tak jak on...był prokuratorem komuszym ale tylko po to by bronić opozycji...;D

czytam dzisiaj to i owo o tych ''przechrztach '' i chichoczę ...jak historia...;D

Większość zmądrzała, a nieliczni, tak jak ty, niestety nie.

otóż nie ...
to ja okazałem się rozwagą a wielu innych poszło jak ''cielęta na rzeź'' ...
rzeź która się na nich dokonała ...;D
upadł mit , ''prawda'' jaką uważali że głoszą okazała się kłamstwem i ''ideały sięgnęły bruku'' ;D

może masz częściową rację ...''większość zmądrzała''
dlatego z tamtych milionów dzisiaj pozostały niedobitki...;D

~~Horus napisał(a): na obecnym pl. Piłsudskiego -a tam zawsze stała trybuna honorowa

Wcześniej stała w Rynku na przeciw tunelu.A co do czerwonych krawatów? No nie wiem. Ja jeden raz maszerowałem, a raczej wlokłem się w pochodzie i czerwonego krawatu nie miałem. A szedłem 4 dni przed maturą i tylko dlatego że dyro groził za nieobecność.