~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Łososiowa Hakonechloa napisał(a): eminencjo...a gdyby na tym drzewie pojawił się ''święty wizerunek'' to co?

rżneli by czy raczej sam byś tam zorganizował ''czuwanie''w obronie ''świętego drzewa'' ? ;D

No, wtedy to oczywiście sam bym się przykuł do tego drzewa, by je ratować :-))))
Dzięki za poprawienie mi humoru ;-)

poprawiłem ci humor?...to wspaniale...;D

a co powiesz o ''cudzie'' gdzie jakieś kobiecinki modliły się pod drzewem bo ''objawiła się tam twarz Maryii''?
robił byś podobnie gdyby na drzewie w twoim sąsiedztwie zdarzył się taki ''cud''? ;D

Wbrew temu, co się próbuje nam wmówić, nasza wiara nie ma źródla w uczuciach, ale przede wszystkim w rozumie. Podszedłem więc do sprawy drzewa w sposób rozumowy a nie emocjonalny. Tobie też to polecam ;-)
Zam chętnie bym przy tej okazji dokopał naszej władczyni. No ale nie ma jak, musiałbym rozum zakopać.

~~Łososiowa Hakonechloa napisał(a):
a co powiesz o ''cudzie'' gdzie jakieś kobiecinki modliły się pod drzewem bo ''objawiła się tam twarz Maryii''?
robił byś podobnie gdyby na drzewie w twoim sąsiedztwie zdarzył się taki ''cud''? ;D

Dobrze wiesz, że obrażasz mnie tym pytaniami :-P
W Bogu nie szukam dodatkowej cudowności. Samo dzieło stworzenia jest takim cudem, że większego mi nie trzeba.

~~Brunatnoszary Tytoń napisał(a):

Ktoś napisał: ~~Łososiowa Hakonechloa napisał(a):
a co powiesz o ''cudzie'' gdzie jakieś kobiecinki modliły się pod drzewem bo ''objawiła się tam twarz Maryii''?
robił byś podobnie gdyby na drzewie w twoim sąsiedztwie zdarzył się taki ''cud''? ;D

Dobrze wiesz, że obrażasz mnie tym pytaniami :-P
W Bogu nie szukam dodatkowej cudowności. Samo dzieło stworzenia jest takim cudem, że większego mi nie trzeba.

gdzie cię obrażam ???? ;D
zadaję proste pytanie ...tamte kobiety się modliły więc chyba coś jest na rzeczy że i tobie zadaję pytanie bo przecież ty też piszesz że się modlisz....nawet ''rozmawiasz z bogiem'' ;D

Ha ha ha
Aaaale śmieszne :-)
Dobrze wiesz co mam na myśli, mówiąc o obrażaniu mnie.

Pontej zgniliźnie w środku to nie przetrwałby kolejnej burzy. Dobrze,że w czas usunięte i nie zrobi nikomu krzywdy.

kiedyś Polacy mieli swoje ''święte gaje'' ....dzisiaj mają swoje ''święte krowy'' ;D

a te rżną tych swoich ''pastuszków'' że aż wióry lecą...;D

tylko ''gajów'' coraz mniej...

Ale za to gejów coraz więcej