Marcin Marczewski napisał(a): No cóż. Każdy może świętować wedle uznania. Dla mnie osobiście Święto Ceramiki to doskonała okazja na spotkanie ze znajomymi, przyjaciółmi. W tym roku pobalowałem do białego rana, a w niedzielę wystartowałem w Biegu po ceramiczną filiżankę - to naprawdę bardzo fajny element BŚć - świetna atmosfera, ludzie, czas. Polecam ;)
A tekst Bernarda oczywiście bardzo dobry i trafny :)
ja podobnie chociaż nie balowałem do rana i nie biegałem po filiżankę ....
szkoda jednak drogi adminie że nie spotkałeś się jednak chociaż z godzinkę czy dwie ze swoimi wiernymi 'czytaczami' i 'pisaczami' ;D
a skoro tak to wychodzi na to że wśród nich nie ma tych o których wcześniej wspomniałeś ...znajomych i przyjaciół...
ale mogę się mylić ...