~~Pomarańczowożółta Aksamitka napisał(a): spokojnie...
w Niemczech i Hiszpanii już się podnosi bunt...
przeciwko komu?...nie Unii tylko polityce gospodarczej ''yankee'' jaka za wszelką cenę chcą narzucić Europie...
Polska jeszcze nie dojrzała do takiego buntu bo jest za słaba zarówno gospodarczo jak i militarnie...
dlatego jeszcze długo będziemy tylko ''wasalami'' ...własnych słabości ,uprzedzeń i niemocy ...
aby coś tu się zmieniło należało i nadal należy postawić się władzy...

Jak to Yanie??? Chcesz się postawić władzy którą sam wybierałeś??? Już tak szybko???

''...aby coś tu się zmieniło należało i nadal należy postawić się władzy...''

Jest planowany kolejny sukces Peło. Krwiodawcy POdobno koniec WOLNEGO 2 DNI . OURWY wszystko nam krwiodawcom Zabiorą.

Jak zabierzecie krwiodawcom te 2 dni wolnego. To możecie zamknąć na drugi dzień punkt krwiodawstwa w Bolesławcu. Takie są fakty.

Przecież Tusku już POmógł.....Donald Tusk apeluje do turystów. "Nie odwołujcie wypoczynku na Dolnym Śląsku"......

Czego jeszcze oczekujecie od tego "słupa"?

My bobry obiecujemy wiosną odbudować pękniętą tamę.....uroczyście obiecujemy!

~~Brunatnopopielaty Kokornak napisał(a):

Ktoś napisał: ~~J23 napisał(a): Rośnie liczba bezrobotnych, rośnie inflacja, produkcja przemysłowa maleje. Firmy zamykają się i uciekają za granicę. Mamy rekordowe zadłużenie. Nie widzicie że ten niemiecki Euro Kołchoz ciągnie Polskę i całą Europę w przepaść. Klasa Panów bawi się jak na Titanicu tuż przed zderzeniem z górą lodową....

Pisowskiego, 8-letniego bajzlu nie da się posprzątać przez kilka miesięcy.
Bród przeżarł Polskę do dna, teraz trzeba sporo czasu na sprzątanie i odkażanie !

Meeeeee meeee waaaaaażżżżnnnneee żżżżżżee PPPPIIIIISSSS nieeeee żżżżądziiii meeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

Kotula zapowiada zmiany w polskich domach. Ma już gotowy projekt......Nowe narzędzie dla służb pozwalające ocenić, czy rodzicom należy odebrać dziecko, długotrwały monitoring nad rodziną i ustawa o przemocy ze względu na płeć - to część planów rządu na najbliższy czas.